Na skutek błędu osób prowadzących biegaczy, popełnionego tuż po starcie, półmaratończycy przebiegli prawie 22 km, zamiast około 21. Pierwszy na metę wśród panów wbiegł Łukasz Nowak, ale po korekcie i uznaniu protestu, organizatorzy przyznali dwa pierwsze miejsca.
No nie będę chwalił organizatorów. Fakt, że pierwszy raz organizują, ale ten bieg ma tu miejsce od wielu, wielu lat. Mogli poprosić poprzedniego organizatora pana Henryka Paskala. Niechby jechał, chociażby pan Paskal na rowerze, bo dałby radę przejechać na rowerze i wszystko byłoby ogarnięte, a tak taka draka. Na szczęście zachowali się fair organizatorzy i postawili mnie na pierwszym miejscu
– mówi Krzysztof Gosiewski z klubu Zawisza Bydgoszcz.
Myślę, że w przyszłości ludzie, którzy to organizują, postarają się wyciągnąć w końcu jakieś pozytywne wnioski, bo potencjał jest bardzo duży tej trasy. Uważam, że przy dobrej temperaturze to jedna z najszybszych tras w Polsce do biegania
– dodaje Łukasz Nowak, olimpijczyk z Londynu.
Wśród pań triumfowała pilanka Monika Stachowska, drugie miejsce zajęła Magdalena Gutral z Włocławka, trzecia była kolejna pilanka, Ewelina Salwa. W biegu, który odbył się w iście tropikalnych warunkach, przy wysokiej temperaturze, wystartowało około 1650 biegaczy.