Związkowcy z "Inicjatywy pracowniczej" domagali sie 20 proc. podwyżek pensji, stabilnych warunków zatrudnienia, skrócenia czasu rocznych rozliczeń nadgodzin i zatrudnienia osób, które obecnie pracują dla spółki przez agencje pracy tymczasowej.
Nie będzie strajku - zapewnia Marta Rozmysłowicz z zarządu krajowego związku Inicjatywa Pracownicza.
Negocjacje były bardzo burzliwe, dało się wstępnie osiągnąć porozumienie z pracodawcą, co do wszystkich postulatów, zależało nam na podwyżkach do podstawy płac. Będą satysfakcjonujące dla pracowników. A co do reszty postulatów, także byliśmy w stanie osiągnąć wstępnie porozumienie
- tłumaczy Marta Rozmysłowicz.
Wiceprezes firmy Janusz Borzych powiedział:
Myślę, że wszyscy jesteśmy zadowoleni, cieszę się, że się to zakończyło. O szczegółach porozumienia nie mogę mówić, bo to jest tajemnica firmowa
- mówił Janusz Borzych.
Wiceprezes pytany o skargi na zachowanie kierowników wobec załogi odpowiedział, że pierwszy raz kilka dni temu po 24 latach funkcjonowania firmy pojawiło się oskarżenie o mobbing.
Mamy ludzi, którzy pracują tu 20 lat, 15 i 10. Tak pracuje ok. 70 proc. załogi
- mówi Borzych.
Firma zapewnia, że powołała komisję, która zajmie się przypadkami mobbingu.
Porozumienie ma być podpisane w najbliższy piątek.