Polityk zaczął przemowę od uchwalonej 231 lat temu pierwszej europejskiej konstytucji. „To jest dziedzictwo o jakie chodzi także naszym siostrom i braciom na Ukrainie czy Unii Europejskiej” – mówił Donald Tusk.
O co chodziło i chodzi Polkom i Polakom i co jest zapisane w naszej dzisiejszej konstytucji, która czasami omijana, czasami obchodzona, czasami gwałcona, ale ciągle stanowi rękojmię, że nasze marzenia o wolnej, niepodległej, demokratycznej i praworządnej Polsce nie są mirażem. Tylko są naszą codziennością, niedoskonałą, ale jednak codziennością i naszym zobowiązaniem.
Donald Tusk nie wskazał konkretnego przykładu złamania zapisów konstytucji. Mówił natomiast o tym, że Polacy muszą być zjednoczeni wokół konstytucyjnych wartości, tak jak Ukraińcy. Wypowiedź Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej skrytykował obecny na uroczystościach poznański poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Być może to wyrzuty sumienia – stwierdził Bartłomiej Wróblewski.
Za przedkładanie prawa europejskiego ponad polską konstytucję, a szerzej myślę, za wiele lat błędnej polityki względem Rosji, niemądrej polityki energetycznej Polski i Unii Europejskiej. Donald Tusk jest odpowiedzialny za te zjawiska. Chciałoby się, aby w święto, które powinno nas wszystkich jednoczyć, raczej szukał tonu zgody a nie antagonizowania. Ale jak widzimy wybiera inną drogę.
Organizatorem poznańskich uroczystości z okazji 231. rocznicy uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja były władze miejskie. Oprócz Donalda Tuska przemówienie wygłosił także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.