Wszyscy regularnie z sukcesami startują w pływackich zawodach długodystansowych. Dzisiejszy zwycięzca po wyjściu z wody nie ukrywał, że czuł się faworytem...
Ostatnio dobrze się czuję, mam dobrą formę, dobrze mi się pływa. Tu było 5 km do przepłynięcia, dwa kółka, godzina i 10 minut, czyli całkiem dobry czas uzyskałem. Woda ciepła, płasko, bez fali - fajne zawody. Dystans 5 km jest nietypowy, bo brakuje długich wyścigów, na 5, 6 i więcej km. W Polsce w tym roku chyba tylko maraton w Kiekrzu był na 10 km. Reszta to krótkie wyścigi na 1500 metrów, 2 km, można powiedzieć wokół komina.
W Strzeszynku pływano też dzisiaj na 1250 metrów oraz rywalizowano w sztafetach rodzinnych.