NA ANTENIE: Pół na pół
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Horror zwierząt pod Obrzyckiem

Publikacja: 28.09.2020 g.18:26  Aktualizacja: 28.09.2020 g.18:38 Rafał Regulski
Szamotuły
Siedemnaście koni, kilkanaście tryków (baranów) i capów oraz muflona i psa uratowali członkowie Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt” i Fundacji „Pańska Łaska”.
zwierzęta zaniedbane obrzycko - Pogotowia dla Zwierząt
Fot. Pogotowia dla Zwierząt

Po sygnałach od świadków, razem z policją i lekarzem weterynarii, skontrolowali oni gospodarstwo rolne na terenie gminy Obrzycko w powiecie szamotulskim. „Zwierzęta były przetrzymywane w skrajnych warunkach” – relacjonuje Grzegorz Bielawski z „Pogotowia dla Zwierząt”, z którym rozmawiał Rafał Regulski.

Konie były zagłodzone prawie na śmierć. Były odwodnione, zamknięte w garażu, w szopie, w stodole… Wszędzie, gdzie było miejsce, były konie, poukrywane tak, żeby nikt tam nie mógł zajrzeć. Większość koni była przywiązana łańcuchami do ściany tak, że nawet nie mogły się położyć, aby odpocząć. Były trzymane bez wody, bez dostępu do światła, bez pożywienia i to kilka tygodni albo nawet kilka miesięcy

- opowiada nam G. Bielawski.

Nasz rozmówca wyjaśnia, że mówiąc o braku dostępu koni do światła ma na myśli trzymanie ich w pomieszczeniach bez okien albo tak, że dostęp do światła był bardzo skąpy i gdzie nic nie było widać. Działacz „Pogotowia dla Zwierząt” podkreśla, że ratujący konie musieli się posługiwać latarkami, choć interwencja odbyła się w biały dzień.

W podobnej sytuacji było 14 tryków i capów oraz muflon. Wszystkie zwierzęta trafiły do placówek opiekuńczych. Cztery konie są w stanie krytycznym. Sprawę bada policja.

Według relacji Bielawskiego dwaj właściciele zwierząt nie umieli wyjaśnić, dlaczego tak je traktowali. „Oni po prostu nie odpowiadali na nasze pytania” - powiedział nam członek Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt”.

https://radiopoznan.fm/n/EwUo8N
KOMENTARZE 0