O 4:00 kilkuset wiernych wyruszyło sprzed średzkiej bazyliki do kościoła pw. Św. Józefa. Wierni szli w deszczu i chłodzie. Termometry wskazywały +2 stopnie.
- Trochę było trudno wstać, ale jest Wielki Piątek. Dla naszej wiary jest to dzień szczególny, dlatego trzeba się trochę poumartwiać.
- Refleksje, zaduma, trochę pokory, zatrzymania się na chwilę w tym świecie, w którym naprawdę biegamy, a powinniśmy chodzić. A my po prostu biegamy.
- Chodzi o przemianę serca oczywiście. I myślę, że ta pogoda ma się nijak do tego, jaki jest cel.
- Mam swoją intencję. Taką w sercu noszę i właśnie z nią idę
- mówili wierni naszemu reporterowi.
Na kolejnych stacjach zmieniający się lektorzy czytali rozważania, w których dużo było odwołań do nauk i pism Jana Pawła II.