Do zdarzenia doszło podczas porannej konkurencji. W trakcie lotu w powłokę balonu wpadł dron sterowany przez osobę spoza grona baloniarzy. Powłoka została uszkodzona.
Organizatorzy zawodów napisali, że jest to sytuacja dla nich zarówno przykra jak i nieprzyjemna. Przypomnieli, że w ubiegłych latach współpracowali z kilkoma firmami operującymi dronami.
Mają świadomość, że jest to ciekawa forma promocji baloniarstwa. Nie chcą jednak, by sytuacja z dzisiejszego poranka się powtórzyła. Dlatego apelują, by drony nie latały w pobliżu balonów, a zwłaszcza na ich trasie lotu ani wokół celów naziemnych. Organizatorzy zawodów balonowych w Lesznie proszą też o kontakt sprawcę kolizji podniebnej.