W proteście uczestniczyła m.in szefowa Centrum Monitoringu Wolności Prasy Jolanta Hajdasz. Podkreślała, że działania zapoczątkowane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, są atakiem na media i demokrację.
Broniąc mediów, bronimy też standardów demokratycznego państwa, bo jeśli można łamać prawo przy przejmowaniu mediów publicznych w tak brutalny sposób, jak widzimy to od wczoraj, to co stoi na przeszkodzie, żeby wprowadzono wszystko, co komuś z rządzących przyjdzie do głowy, by łamać prawa obywateli, prawa każdego z nas.
- mówiła Hajdasz.
Jolanta Hajdasz odczytała też stanowisko zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, które sprzeciwia się działaniom rządu Donalda Tuska wobec mediów publicznych. Działania te nazwała bezprawnymi. W proteście udział wzięli też samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości. Było kilkadziesiat osób.
Demonstranci skandowali "polskie media, wolna polska", "ruda wrona orła nie pokona", "tu jest Poznań, nie Bruksela, tu się Tuska nie popiera", czy "konstytucja" lub "wolne media".