Na miejscu zastano lekkie zadymienie w piwnicy. Dym wydobywał się z hulajnogi elektrycznej, która została wyniesiona na zewnątrz. Takie zdarzenie mogło być niebezpieczne, ponieważ gdyby doszło do pożaru w piwnicy, to składowane tam łatwopalne materiały mogłyby się zapalić, a wydobywający się z nich dym może m.in. utrudniać ewakuację. Takie pożary są bardzo niebezpieczne
- dodaje Kamila Kozłowska.
W tym wypadku nikt nie ucierpiał. Powodem zadymienia mogło być uszkodzenie baterii hulajnogi. Mieszkańcy wrócili po akcji strażaków do swoich mieszkań. Straż pożarna przypomina, że w piwnicach nie powinno się przechowywać niebezpiecznych urządzeń, które mogą spowodować pożar.