Włodzimierz Kałek zapewnia, że chociaż większość pracowników wykonuje swoje zadania zdalnie, pomoc jest świadczona na bieżąco, choć możliwe są kilkudniowe opóźnienia w wypłatach świadczeń. Dyrektor Kałek zapewnia, że każdy dostanie wsparcie, jeśli tego wsparcia wymaga.
Bezpośredni kontakt jest utrudniony, a przecież praca z naszym klientem opiera się w dużej części na pracy bezpośredniej. Ta bezpośredniość jest zastąpiona rozmowami telefonicznymi i korespondencją mailową. To oczywiście nie zastępuje całej sprawy, jeśli chodzi o nasze instrumenty, ale na ten czas musi to wystarczyć.
"Mailowo przyjmowane są zeskanowane dokumenty" - dodaje Włodzimierz Kałek. Każdy pracownik w swoim rejonie dzwoni do starszych i samotnych, pytając co jest im potrzebne. Niestety, w przypadku nowych klientów MOPR-u, trzeba ich odwiedzać, przy pełnym zabezpieczeniu m.in. w rękawiczki i płyny do dezynfekcji.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie jest też w stałym kontakcie z objętymi kwarantanną. Caritas przygotowuje paczki dla takich rodzin, dary są rozwożone przez Wojsko Obrony Terytorialnej.