W ten weekend rezerwat Śnieżycowy Jar w Leśnictwie Starczanowo jest otwarty dla turystów.
Śnieżyce można spotkać przede wszystkim w górach: Karpatach, Sudetach i Bieszczadach. Śnieżycowy Jar jest jednym z nielicznych stanowisk tej rośliny w Wielkopolsce - mówi rzecznik Nadleśnictwa Łopuchówko Jacek Trembliński.
Pytanie się pojawia, skąd śnieżyca w Wielkopolsce, na niżu, a to stąd, że prawdopodobnie na tym terenie mieściła się jakaś osada. Nadwarciański szlak transportowy prawdopodobnie był wykorzystywany do tego celu. Na mapach sprzed ponad stu lat na terenie dzisiejszego rezerwatu Śnieżycowy Jar nie ma w ogóle lasu i prawdopodobnie dzięki ludzkim staraniom śnieżyca w tym miejscu się pojawiła. Z roku na rok dziczała i w dniu dzisiejszym mamy rezerwat o powierzchni nieco ponad 9,5l hektara.
Roślina w Polsce jest objęta ochroną gatunkową. Podpoznański rezerwat istnieje od 1975 roku. Ogromną popularność zyskał w ostatnich latach. Skrajem rezerwatu Śnieżycowy Jar prowadzi ścieżka turystyczna. W tym roku zwiedzający mogą oglądać białe kwiatki spacerując po oddanej w ubiegłym roku kładce. Ze względu na epidemię koronawirusa trzeba się stosować do wprowadzonych obostrzeń - mówi rzecznik Nadleśnictwa Łopuchówko Jacek Trembliński.
Został utworzony taki jednokierunkowy ruch. Jest możliwość wejścia do rezerwatu tylko od części południowej. Na ścieżce turystycznej obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa oraz apelujemy o to, aby przy podziwianiu śnieżycy, zachować odstęp. Apelujemy też o to, aby nie zastawiać wjazdu do lasu. Wiadomo, że dojazd musi być zapewniony, przy ewentualnych problemach służby ratunkowe muszą dojechać.
Co piątek nadleśnictwo informuje, czy podczas kolejnych weekendów rezerwat będzie dostępny. W jego pobliżu jest kilka parkingów. Ze strony nadleśnictwa można pobrać mapę. Po wyjściu z samochodu trzeba się przygotować na około 5-6 kilometrowy spacer. Na ścieżce jest jeszcze błoto, dlatego na wycieczkę trzeba się odpowiednio ubrać.