Oficjalne uroczystości związane z rocznicą deportacji odbyły się po raz pierwszy. Uczestniczyły w nich władze miasta, przedstawiciele gmin wyznaniowych żydowskich, stowarzyszenia i mieszkańcy miasta. Podczas uroczystości odmówiono modlitwę w intencji zamordowanych kaliszan w języku hebrajskim oraz odebrano sygnał na szofarze - instrumencie z baraniego rogu.
Prezydent Krystian Kinastowski przypomniał, że to właśnie w Kaliszu powstał pierwszy statut żydowski nadający prawa i obowiązki społeczności żydowskiej. Statut nadany przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego gwarantował wyznawcom Mojżeszowym między innymi wolność osobistą i bezpieczeństwo. Kilka lat temu władze miasta wydały reprint statutu kaliskiego z ilustracjami Artura Szyka.
Z "tłumu" na zdjęciach pokazanego wynika, iż to kilka osób z ratusza
rocznicę tego dnia uczciło.
Wniosek?
Kaliszanie zamierzchłe rocznice głęboko w zadkach swoich mają.
Zwłaszcza, że niedziela handlowa była.