Ze zbiorowej mogiły wydobywają je członkowie Stowarzyszenia Pomost. Od wczoraj wyjęli szczątki blisko trzydziestu wojskowych. Niektórych będzie można rozpoznać, bo mieli ze sobą blaszki identyfikacyjne, tzw. nieśmiertelniki - mówi Maciej Erdmann ze Stowarzyszenia.
Żołnierzy zakopano w mundurach, wśród wydobytych jest jedna kobieta, być może sanitariuszka. Stowarzyszenie POMOST spodziewa się w tym miejscu ponad czterdziestu ciał. Szukało ich od sześciu lat. W listopadzie szczątki spoczną na poznańskim Miłostowie. Według świadków część pochowanych w Gieczu Niemców to ofiary potyczki z Sowietami, a część - to ofiary rozstrzelania.