NA ANTENIE: 01:00-02:00 KLASYKA II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Eksmitowany ksiądz dostanie kawalerkę od miasta

Publikacja: 08.09.2022 g.11:35  Aktualizacja: 08.09.2022 g.12:06 Magdalena Konieczna
Poznań
Z domu zakonnego poznańskich Salezjanów wyprowadził się przymusowo kontrowersyjny kapłan. Michał Woźnicki w 2018 roku został wydalony z zakonu między innymi za nieposłuszeństwo i nie miał już prawa zajmować celi. Pandemia ochroniła go przez eksmisją, ale dziś wyrok sądu został zrealizowany.
ksiądz michał woźnicki eksmisja  - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Ksiądz w nocy wyniósł część swoich rzeczy, jeszcze rano był w celi. Później poszedł do pobliskiej kawiarni. Kiedy ślusarz wezwany przez komornika otwierał drzwi celi, księdza Woźnickiego na miejscu nie było.

"To sprawa bardzo nietypowa i eksmisja nietypowa" - mówi rzecznik Izby Komorniczej w Poznaniu Marek Grzelak.

Ja nie pamiętam podobnych czynności w kraju. Eksmisja musi być dokonywana w asyście policji. My jesteśmy przyzwyczajeni do naszej pracy i też przygotowani na różne ewentualności. Wcześniej pandemia uniemożliwiała eksmisję. W tej sprawie najpierw był proces sądowy. W momencie, kiedy wierzyciel dysponował orzeczeniem sądowym, złożył wniosek do komornika. Natomiast dopiero wtedy, kiedy pandemia ustała, komornik mógł rozpocząć procedurę eksmisyjną

- wyjaśnia Marek Grzelak.

To pierwszy taki przypadek w naszym zakonie - mówi rzecznik prasowy Inspektorii Salezjanów ksiądz Jerzy Babiak.

Nie robimy niczego w sposób pochopny, nagły, nerwowy. Ja myślę, że trudno tu mówić o sukcesie czy porażce, bo na pewno nie jest dobrze traktować tę bardzo wyjątkową sytuację w tych kategoriach. Była to sytuacja trudna, bardzo kryzysowa dla nas wszystkich, szczególnie też dla zgromadzenia. Początkowe działania były bardzo wspierające, bardzo łagodne aż sytuacja stała się taką, jaką jest dzisiaj

- mówi ksiądz Jerzy Babiak.

Ksiądz nie został eksmitowany na bruk. Miasto przygotowało dla niego lokal tymczasowy - na razie na pół roku - mówi Jerzy Karasiewicz z ZKZL-u.

Otrzymał od nas ofertę najmu pomieszczenia tymczasowego na ulicy Kluczborskiej w Poznaniu, to jest Dębiec. Ma tam dostać mieszkanie 22 metry kwadratowe, wyposażone w węzeł sanitarny. Jest to mała kawalerka. Czynsz za to mieszkanie jest symboliczny. Wszystko zależy od jego woli. To jest pomieszczenie tymczasowe, umowa jest do marca przyszłego roku

- mówi Jerzy Karasiewicz.

Ksiądz w swojej celi w domu zakonnym odprawiał mszę trydencką. Miał kilkuosobowe grono zwolenników, którzy w tych nabożeństwach uczestniczyli. Dziś kilkoro z nich przyglądało się eksmisji i agresywnie reagowało zwłaszcza na wypowiedzi przedstawiciela Salezjanów. Kobieta podająca się za dziennikarkę cały czas przerywała wypowiedzi księdza Babiaka, zarzucając mu kłamstwo.

Teraz Watykan zdecyduje, co dalej z księdzem Woźnickim. Postępowanie w Rzymie już się toczy.

https://radiopoznan.fm/n/aLxOcN
KOMENTARZE 0