Badacz mówił o patrolach mieszkańców między innymi na ulicach Śremu. To była reakcja na krwawą bójkę z udziałem latynosów.
One się nasilają, przynajmniej z mojej obserwacji tak wynika, w momentach zmożonych ruchów migracyjnych. Widziałem coś takiego w Budapeszcie w 2016 roku, kiedy właśnie grupy młodych chodziły i szukały ludzi, obcokrajowców o innych rysach twarzy
Po bójce w Śremie dwie osoby trafiły do szpitala, pięciu cudzoziemców usłyszało zarzuty, w tym jeden za usiłowanie zabójstwa.
Doktor Rydzewski twierdzi, że do brutalnych zachowań dochodzi często, ale media bardziej interesują się tymi z udziałem obcokrajowców.
W związku z pojawieniem się patroli w kilku miastach oświadczenie wydała śremska policja.
Inicjatywy osób prywatnych, nacechowane skrajnymi emocjami, mogą doprowadzić do samosądów lub sytuacji, które mogą wymknąć się spod kontroli
- napisała policja.