W Wielkopolsce udział zadeklarowało 1900 ludzi, najwięcej w Poznaniu - około 700. Wędrowali w nocy, w milczeniu, traktując to jako przygotowanie duchowe do Świąt Wielkanocnych. W całym regionie przygotowano 13 tras, pątnicy wędrowali od 7 do 17 godzin - mówi przedstawiciel organizatorów Mikołaj Henschke. - Cztery trasy wychodzą z Poznania. Z Poznania do Tulec trasa ma 57 km, do Zwoli koło Zaniemyśla - 45 km. Idziemy nocą, przez pola, lasy, bocznymi i polnymi drogami, próbujemy zachować regułę milczenia, idzie się samemu - tłumaczy.
Pielgrzymi spotkali się wieczorem na mszach świętych - w Poznaniu u Dominikanów, Karmelitów i na Winiarach, i po nich wyruszyli w trasy. Z kolei w Krakowie pątników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej pobłogosławił nuncjusz apostolski arcybiskup Celesino Migliore.
Z roku na rok coraz więcej ludzi uczestniczy w tym przedsięwzięciu, także za granicą - w tym roku Ekstremalne Drogi Krzyżowe są organizowane w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Norwegii. Ekstremalną Drogę Krzyżową jako formę modlitwy wymyślił kilka lat temu ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca m.in. Szlachetnej Paczki.
Aleksandra Włodarczyk/jc/szym