W tym czasie przepłynął 1,9 kilometra w jeziorze Kierskim, przejechał na rowerze 90 kilometrów, a na koniec przebiegł półmaraton. Kiedy wbiegał na metę było bardzo głośno.
Reprezentant Danii już się wita kibicami, przybija piątki.
The winner is Emil Hooooooolm!
- krzyczał prowadzący imprezę.
W pierwszej dziesiątce nie było żadnego Polaka. Wśród kobiet zwyciężczynią poznańskich zawodów jest Marlene de Boer z Holandii.
Uczestnicy Ironmana startowali także na krótszym dystansie. Wśród nich był między innymi pan Marcin z Poznania. Na mecie był zadowolony ze swojego wyniku. Podkreślał, że z triathlonu najbardziej lubi pływanie. Zapytaliśmy go o warunki w jeziorze Kierskim.
Średnio przejrzysta, czy była czysta? Pewnie czysta, na pewno bardziej czysta niż w Sekwanie. Na pewno była bardzo ciepła. Jak startowaliśmy to miała ponad 21 stopni, a temperatura powietrza to było 16, więc było super
- podkreślił pan Marcin.
Z powodu triathlonu zamknięto między innymi drogi wojewódzkie z Poznania do Buku oraz z Buku do Dusznik, gdzie wyznaczono etap rowerowy imprezy. Zmiany dla kierowców wprowadzono także na ulicach Poznania.