- Najważniejsze, to pójść na wybory - mówiła Ewa Kopacz pod największym koszem wiklinowym świata na nowotomyskim rynku.
9-tego pójść na wybory i nie pozwolić żeby ci, którzy chcą Unię Europejską rozwalić od środka, albo też wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, żeby mieli przewagę głosową.
Była premier zapytana o obawy rolników dotyczące Zielonego Ładu zaznaczyła, że rocznie z powodu suszy wywołanej zmianami klimatycznymi polscy rolnicy tracą 6,5 mld złotych. Przypomniała też, że Komisja Europejska wycofała się z najbardziej kontrowersyjnych planów dotyczących rolnictwa, czyli kontroli środowiskowych i ugorowania.
Ąle żeby było obiektywnie - Rysiu Czarnecki przez parę lat nie zauważył, co mu asystenci dają do podpisu i brał kilometrówkę, i brał.... I taki człowiek ma reprezentować Polskę w UE? Podpisze, co mu podsuną?