Nieznana osoba poinformowała o bombie, która miała wybuchnąć w pomieszczeniach szpitala. Pomieszczenia szpitala sprawdzili pirotechnicy i nic nie znaleźli.
Za fałszywy alarm grozi 8 lat więzienia. "To koszmar i skanda, sprawca takiego haniebnego czynu jest człowiekiem bez wyobraźni i bez sumienia, jak można było coś takiego zrobić" - mówi wzburzony personel. Tego samego zdania są pacjenci.