27 poszkodowanych, 20 aut uszkodzonych. Wielki karambol na S5

Na drodze S5 na wysokości Radomicka doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Z przyczepy na drogę zsunęła się minikoparka, a następnie w gęstej mgle zderzyły się cztery samochody osobowe. Potem kilka kilometrów dalej bus wjechał w tył ciężarówki, która stała w korku. Siła uderzenia była tak duża, że doszło do zakleszczenia kierowcy busa. Trwa akcja ratunkowa.

Droga S5 na razie między węzłami Lipno i Święciechowa zablokowana jest w obu kierunkach. Kierowcy muszą korzystać z objazdu starą drogą krajową nr 5.

Z kolei w Piotrowicach na terenie gminy Święciechowa zderzyły się trzy samochody. Doszło tam do czołowego zderzenia. Sprawca wypadku w tej gęstej mgle wyprzedzał inny samochód i doprowadził do czołowego zderzenia z autem jadącym drugim pasem. Na razie nie ma informacji o śmiertelnych ofiarach wypadków.

AKTUALIZACJA GODZ. 10:40

Karambol na drodze ekspresowej S5 w okolicach Leszna. Od rana na trasie z Wrocławia do Poznania doszło do co najmniej kilku zdarzeń. Przed godziną 10 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o wypadku z udziałem sześciu aut osobowych, dwóch ciężarówek i busa. Droga jest zablokowana w obydwu kierunkach. Rannych zostało pięć osób. Warunki do jazdy z powodu mgły na wielu drogach od rana są trudne.

To nie jedyne problemy dla kierowców. Rolnicy protestują dziś w okolicach Wrześni. Planują przejazd kolumny ciągników drogą wojewódzką 442 z Kołaczkowa do Wrześni, gdzie przejadą drogą krajową numer 92 i drogą krajową numer 15 do Miłosławia. Protest chcą zakończyć w Borzykowie. Akcję zaczynają o godzinie 11. 

AKTUALIZACJA GODZ. 10:45

Drogowy armagedon na drodze ekspresowej S5 koło Leszna. Doszło tam już do kilkunastu kolizji i wypadków. Są ranni, ale na szczęście nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.

Sytuacja na tym odcinku "eski" jest dynamiczna - mówi Radiu Poznań Daria Żmuda, oficer prasowa leszczyńskiej policji.

Droga od węzła Święciechowa w kierunku Poznania do węzła Radomicko gmina Lipno, jest całkowicie zablokowana. Policjanci na ten moment obsługują kilkanaście zdarzeń drogowych. Na ten moment też wiem o co najmniej 15 osobach poszkodowanych, którzy zostali zabrani do szpitala

- mówi Daria Żmuda.

S5 koło Leszna będzie zablokowana przez co najmniej kilka godzin, jak nie przez kilkanaście.

AKTUALIZACJA GODZ. 14:30

Ponad 20 uszkodzonych samochodów - osobowych, busów i ciężarowych; 10 rannych w szpitalu; 17 lżej poszkodowanych. To bilans dzisiejszego wypadku na drodze ekspresowej S5 koło Leszna, między węzłami Święciechowa i Radomicko.

To był największy karambol drogowy na wielkopolskim odcinku drogi S5 od czasu jego oddania. 

Zaczęło się od kolizji we mgle, po której z naczepy spadła mała koparka. Potem był już efekt domina. Karambol miał trzy fazy - mówi Szymon Kurpisz, oficer prasowy leszczyńskiej policji.

Pierwsza to zdarzenie z udziałem samochodu, który na lawecie przewoził koparkę. Wszystko od niego się zaczęło. Druga faza to zdarzenia z udziałem samochodów ciężarowych (w tym ciągników siodłowych z naczepami), które na siebie najechały. Trzecia faza to kolizja samochodów, w większości osobowych, które na siebie najeżdżały. Takie są trzy źródła zdarzeń w bliskim odstępie i czasu i odległości. Przyczyną karambolu były nie tylko warunki atmosferyczne, gęsta mgła, ale także nieuwaga kierowców. Te dwie przyczyny złożyły się na to, że aż tak dużo pojazdów wzięło udział w tych zdarzeniach i była taka duża liczba osób poszkodowanych

- mówi Szymon Kurpisz.

Ruch w obu kierunkach na tym fragmencie "eski" ma być wznowiony po godz. 15.00. 

AKTUALIZACJA GODZ. 16:50

Po blisko 9 godzinach ruch samochodowy na drodze ekspresowej S5 obywa się normalnie w obu kierunkach. Został wznowiony po godz. 16.00. 

Fragment ekspresówki, na którym doszło do karambolu jest już udrożniony, zostały ściągnięte uszkodzone pojazdy i posprzątane elementy, które z nich odpadły - mówi Radiu Poznań Marcin Kucharczak z poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Tak jak po każdym wypadku musieli posprzątać. Droga musi być bezpieczna, tzn. trzeba sprawdzić całą infrastrukturę, czy wszystkie bariery są bezpieczne, czy któraś nie została uszkodzona. Trzeba posprzątać ewentualne wycieki oleju. Teraz ekspresówka jest już bezpieczna. Po każdym zdarzeniu drogowym musi być bezpieczna. Nie możemy pozostawić żadnych plam oleju oraz innych elementów, które ewentualnie mogłyby stwarzać zagrożenie dla innych użytkowników dla innych uczestników ruchu. Dzisiejszy karambol był pierwszym tak dużym zdarzeniem drogowym na wielkopolskim odcinku S5 po jego oddaniu. Ale generalnie każdy wypadek jest zdarzeniem, gdzie trzeba zadbać o bezpieczeństwo, zabezpieczyć wszystko. I tutaj współdziałanie naszych służb ze strażą pożarną i policją jest bardzo ważne

- mówi Marcin Kucharczak.