Jeszcze w poniedziałek kilkadziesiąt części fotoplastykonu znajdowało się w arsenałowej piwnicy. Teraz są montowane. Jak mówi zastępca dyrektora galerii miejskiej Georgi Grulew, urządzenie zostało całkowicie odnowione i zrekonstruowane. Teraz trzeba je jeszcze skalibrować, by w określonym czasie obracały się stereofotografie. To 48 obrazków.
Pierwsza wystawa od 10 października. Będzie można zobaczyć zdjęcia nieżyjącego Władysława Ruta. Do końca roku będą jeszcze dwie inne ekspozycje. Skorzystanie z fotoplastykoni będzie płatne. To jedno z trzech takich działających urządzeń w Polsce. Poznański fotoplastykon przez lata leżał w piwnicy, urządzenie kupiło miasto od poznańskiego fotografa Antoniego Ruta.