W czasie wczorajszej gali doceniono płytę nagraną pod batutą Łukasza Borowicza, z dwoma koncertami Feliksa Nowowiejskiego. Chodzi o koncert fortepianowy c-moll op. 60 i wiolonczelowy op. 55. Z Filharmonikami nagrywał wtedy znakomity polski pianista Jacek Kortus.
Dyrektor Filharmonii Wojciech Nenwtig w rozmowie z Radiem Poznań przypomniał, że jego muzycy specjalizują się od lat w nagrywaniu utworów zapomnianych, nieznanych, a bardzo wartościowych.
To nasza kolejna płyta z twórczością tak bardzo z Poznaniem związanego Feliksa Nowowiejskiego. Nagraliśmy wcześniej Quo Vadis, Symfonię, a teraz przyszła pora na dwa koncerty - piękna i zachwycające, ale nie grane w Polsce od wielu lat, zapomniane, niedoceniane. Dlatego radość jest tym większa
- mówi Wojciech Nenwtig.
Gala odbyła się wieczorem w Tychach. Jak mówi dyrektor Nentwig taka nagroda to zachęta do kolejnych nagrań małoznanych utworów polskich. Plany są, jak zapewnia, bardzo bogate.