NA ANTENIE: I'M YOURS (2008)/JASON MRAZ
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Gdzie nas nagrywają, gdzie podsłuchują?

Publikacja: 29.10.2014 g.12:20  Aktualizacja: 29.10.2014 g.15:38
Poznań
Jakie są granice działania monitoringu? Czy wiedzieli Państwo, że bardzo często monitoring, oprócz nagrywania obrazu, rejestruje też nasze rozmowy? Tak jest np. w autobusach i tramwajach poznańskiej komunikacji miejskiej. Podsłuchiwani mają być także pasażerowie jeżdżący nowoczesnymi pociągami wielkopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych. Kto i dlaczego nas podsłuchuje? Czy musimy się na to godzić?
Nowy pociąg EZT - Wielkopolska - Adam Sołtysiak
/ Fot. Adam Sołtysiak

Czy wiedzieli Państwo, że w co trzecim poznańskim tramwaju i niemal każdym autobusie nagrywane są dźwięki? Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy miejskiego przewoźnika, MPK mówi, że nagrywanie w tramwajach i autobusach tylko obrazu jest bez sensu. Jej zdaniem słowa, które towarzyszą naszym zachowaniom, są jednoznaczne i rzucają światło na przebieg zdarzeń. To, co dla miejskiego przewoźnika jest czymś zupełnie naturalnym, wstrząsnęło pasażerami.

Dlaczego dla poznańskiego MPK niezbędny jest także monitoring rejestrujący dźwięk w autobusach i tramwajach?

Podsłuchiwani możemy być nie tylko w poznańskich autobusach i tramwajach. Po torach kursują pociągi wyposażone w kamery oraz w możliwość nagrywania dźwięku. Maciej Ciesielski ze Związku Zawodowego Drużyn Konduktorskich z pełnym przekonaniem mówi, że monitoring z opcją zapisu dźwięku jest stosowany w Przewozach Regionalnych np. w nowoczesnych pociągach typu Impuls kursujących między Poznaniem a Szczecinem. Tam związkowcy radzą zbyt wiele nie mówić.

Norbert Wełyczko, rzecznik wielkopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych mówi, że w pociągach jest monitoring, który przydaje się w bardzo różnych sytuacjach.

Kwestia monitoringu audio-video dotyczy praktycznie wszystkich jeżdżących po Poznaniu autobusów, i co trzeciego tramwaju. PKP Intercity dysponuje tylko trzema pociągami wyposażonymi w monitoring pozwalający nagrywać zarówno dźwięk, jak i obraz. Przewozy Regionalne zaprzeczają, żeby dysponowały w ogóle taką możliwością. Natomiast niewiadomą jest PKP S.A. Przedstawicielom spółki zarządzającej największymi polskimi dworcami zadaliśmy pytanie i wciąż czekamy na odpowiedź. Czy ją otrzymamy? To wątpliwe...

Fundacja Panoptykon - która zajmuje się monitoringiem - zwróciła się do PKP S.A. z pytaniem o liczbę kamer i ich funkcjonalność kilka miesięcy temu. Sprawa trafiła już do sądu, bo spółka kolejowa odmówiła udzielenia odpowiedzi.

Czy teraz po Poznaniu będą jeździły... "milczące tramwaje"? Czy w pociągach zamiast towarzyskiej rozmowy ze współpasażerami będziemy milczeć, patrzeć w okno lub w ekran komórki? A może taki publiczny podsłuch Państwu nam nie przeszkadza? Gdzie są granice monitoringu - nie tylko wizyjnego ale także nagrywającego nasze rozmowy?

https://radiopoznan.fm/n/