On sam w tym pielgrzymowaniu widział zawsze działanie Ducha Świętego - mówił w kazaniu prymas Polski abp Wojciech Polak.
Pamiętacie jak mówił tutaj: czy Duch Śwęty tego nie chce? Czy Duch Święty tego nie rozrządza, że ja tutaj jestem. Że ja tutaj odsłaniam tę duchowa jedność Europy? Te chrześcijańskie korzenie. Że tutaj odsłaniam przed światem to świadectwo oparte na krwi św. Wojciecha. Dziękujemy za tę szczególną miłość i część św. Jana Pawła II do św. Wojciecha. Dzięki jego obecności w Gnieźnie, dzięki jego modlitwie i nauczaniu i dzięki jego obecności w relikwiach wszyscy możemy czerpać z Ducha Świętego który go prowadził.
Prymas Polski dodał, że wszystkie kryzysy Kościoła, upadki większe i mniejsze wynikają z błędnego przekonania że to my jesteśmy w centrum a Bóg jest narzędziem w naszych rękach. Dzisiaj wspólnotę kościoła gubi właśnie to zwodnicze przestawienie porządku, które Boga chce czynić narzędziem w ludzkich rękach. Taka odwrócona i zniekształcona prawda o Bogu i człowieku zawsze prowadzi do dramatu drugiego człowieka - mówił prymas Polak.