Na kilka dni przed wyborami prezydent Leszna podjął decyzję o wykreśleniu Grzegorza Rusieckiego z rejestru wyborców. Oznaczało to pozbawienie go biernego prawa wyborczego, czyli prawa ubiegania się o mandat radnego tego miasta. Urzędnicy, którzy rozpatrywali wyborczą skargę złożoną przez jedną z mieszkanek Leszna, przyznali jej rację i stwierdzili, że Grzegorz Rusiecki nie mieszka w Lesznie, większość czasu spędza w pobliskiej gminy Święciechowa.
W tej sytuacji Lider leszczyńskiej Koalicji o rozpatrzenie tego sporu zwrócił się do sądu. Sąd nie uwzględnił decyzji i argumentacji magistrackich urzędników oraz reklamacji złożonej przez mieszkankę Leszna. Decyzja sądu w tej sprawie jest ostateczna. Grzegorz Rusiecki może być radnym Leszna.