Zawnioskowali już o 300 ton "rządowego węgla"
Wnioski na 300 ton węgla po preferencyjnej cenie złożyli mieszkańcy Piły. Jak udało nam się ustalić, do rozdysponowania pozostało drugie tyle.
Dyrektor leszczyńskiej stacji krwiodawstwa dr Marek Gawliński podkreśla, że w odpowiednim momencie pojawiła się ta tendencja. Polska służba zdrowia odrabia zaległości związane z COVID - 19, w związku z czym zdecydowanie rośnie liczba planowanych zabiegów, potrzeba więcej krwi.
Na pewno, trzeba powiedzieć, wpływ ma to, że ustawa covidowa wprowadziła dwa dni wolnego po oddaniu krwi. I to jest poważną zachętą i docenieniem krwiodawców. Spoza Leszna i okolic do naszej stacji przyjeżdżają dawcy, są to także mieszkańcy okolic Nowego Tomyśla, Śremu czy Gostynia. Mamy dużo chętnych, bo gwarantujemy, że zawsze maksymalnie w tej godzinie zmieści się pacjent
- mówi dr Marek Gawliński.
10-tysięcznym dawcą w leszczyńskiej stacji został Łukasz Sekuła. Mieszkaniec Leszna krew oddaje już od 18 lat, do tej pory oddał blisko 28 litrów krwi.
Wnioski na 300 ton węgla po preferencyjnej cenie złożyli mieszkańcy Piły. Jak udało nam się ustalić, do rozdysponowania pozostało drugie tyle.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że wczorajszy zmasowany atak rakietowy na Ukrainę to prawdziwe przemówienie Federacji Rosyjskiej na szczycie G20.
Absolutnie nic nie wskazuje na to, że zdarzenie w Przewodowie było to intencjonalny atak na Polskę; nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję; jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony - powiedział prezydent Andrzej Duda.