Jednak wśród sponsorów i patronów znaleźć można jedynie firmy i organizacje wspierające środowisko LGBT. Ponadto - konińscy organizatorzy marszu mieli kłopot ze wskazaniem lokalnych przejawów dyskryminacji. Jak mówi Karina Akseńczuk - chodzi między innymi o stworzenie w Koninie tradycji takich wydarzeń.
Nasza mobilizacja, jeśli chodzi o organizację, to była też odpowiedź na to, co się zadziało w Białymstoku - jesteśmy oburzeni tym, co się wydarzyło i to też dało nam power do działania. Nasz marsz będzie prowadziła platforma z muzyką, spodziewamy się gości między innymi z Poznania, Kalisza, Warszawy, czekamy jeszcze na potwierdzenie jeśli chodzi o grupy z zewnątrz. Osoby, które będą chciały przyjechać z innych miast - prosimy o kontakt z nami; pokierujemy, gdzie zostawić autobus czy samochód, liczymy, że frekwencja nie będzie mniejsza niż w zeszłym roku.
Koniński marsz otworzy prezydent miasta, Piotr Korytkowski, a uczestników w odblaskowe kamizeli wyposaży Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, którego dyrektorem był przed wygraniem wyborów obecny prezydent. Obecnie placówką kieruje senator Piotr Florek wywodzący się z PO.