NA ANTENIE: NIE LUBIE CIE (2024)/DAWID PODSIADLO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

InPost nie może sobie poradzić z oszustami

Publikacja: 10.12.2018 g.14:52  Aktualizacja: 11.12.2018 g.09:20
Poznań
InPost nie może sobie poradzić z oszustami, a o próbach kradzieży danych bankowych swoich klientów mówi, że to "problem o niewielkiej skali".
kurier paczka przesyłka - fotolia
/ Fot. fotolia

Jak już informowaliśmy, oszuści z numeru In Postu wysyłają SMS z informacją, że trzeba dopłacić złotówkę, bo koszty dostawy są wyższe. Jest tam też adres strony internetowej, łudząco podobnej do popularnego serwisu płatności elektronicznych. Jeśli zdecydujemy się zrobić przez nią przelew, udostępnimy oszustom dane naszego konta. Okazuje się, że In Post o oszustwach wie. 

- W ostatnim miesiącu otrzymaliśmy sygnał, że pojawiła się próba oszukania klientów InPostu, ale z tego co udało nam się ustalić, skala problemu jest niewielka. Nasi klienci doskonale wiedzą, że InPost nigdy nie wymaga dopłacania i na pewno nie informuje o tym poprzez SMS-a - mówi rzecznik firmy Wojciech Kądziołka.

Kądziołka zapewnia, że InPost informował o próbach oszustwa na swojej stronie i "w innych kanałach komunikacji". Obecnie na stronie nie ma żadnego komunikatu. Ostrzeżenia nie dostali też klienci, a choć In Post dysponuje numerami ich telefonów. Spółka przekonuje też, że zawsze w tego rodzaju sytuacjach współpracuje z organami ścigania. Wojciech Kądziołka dodaje, że firma ma bardzo rozbudowany dział bezpieczeństwa, ale o szczegółach jego działania nie może mówić.

- Gdy dostajemy SMS-em jakiegoś linka, powinna się nam zapalić czerwona lampka. Sieci GSM mają taką specyfikę, że można po prostu zamiast numeru SMS-a, którego dostajemy wpisać ciąg liter i cyfr. Dostajemy przecież wiadomości, których nadawca jest opisany jako jakiś bank. Wpisanie ciągu znaków, który będzie identyfikował InPost jako nadawcę, albo wpisanie jego numeru jako nadawcy SMS-a, to żaden problem. Może to zrobić każdy, nawet bez technicznego przygotowania, która skorzysta z usług, które funkcjonują na rynku - mówi ekspert do spraw bezpieczeństwa w sieci z redakcji Niebezpiecznik.pl, Marcin Maj.

Marcin Maj uważa, że firmy poważnie podchodzące do spraw bezpieczeństwa nie powinny zachęcać swoich klientów, do klikania w linki w wiadomościach SMS czy mailach. Jego zdaniem, najlepszym zabezpieczeniem przed tego rodzaju oszustwami jest ostrożność samych klientów. In Post twierdzi, że traktuje problem poważnie, ale nie zdradza co robi, by go rozwiązać. Na stronie internetowej próżno szukać ostrzeżenia. 

https://radiopoznan.fm/n/M7hfoq
KOMENTARZE 0