Ledowe panele wmurowane w nawierzchnię drogi świecą na zielono lub czerwono, podobnie jak sygnalizatory na słupach. Ma to ostrzegać pieszych zapatrzonych w smartfony.
- Nie inspirowaliśmy się Swarzędzem. Zgłosiła się do nas firma, która montuje takie oświetlenie - przekonuje rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu Agata Kaniewska.
- ZDM zgodził się na wykorzystanie takiego oświetlenia bezpłatnie w formie testów. Będziemy testować to rozwiązanie przez sześć miesięcy i zobaczymy, czy ono się sprawdza i podnosi bezpieczeństwo. To przejście jest wykorzystywane w dużej mierze przez dzieci, które chodzą do pobliskiej szkoły - dodaje Agata Kaniewska.
Nowe oświetlenie przejścia w Poznaniu powinno zacząć działać w przyszłym tygodniu na ulicy Estkowskiego przy skrzyżowaniu z ulicą Garbary.
Tymczasem to z Zalasewa zdążyło się już zepsuć. Nie ma pewności, czy ktoś nie uszkodził listew, ale firma, która za 12 tysięcy złotych zamontowała świetlne paski, naprawę wykona w ramach gwarancji.