Mieszkańcy Lubinia już dziś świętowali 103. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego

Organizator turnieju Tadeusz Kiciński wyjaśnia, że patronat byłego już naszego reprezentacyjnego bramkarza nie jest tylko na papierze.
To widać tutaj między innymi po tych nagrodach. Widać po paczce, która przyszła z Londynu. [Łukasz Fabiański jest obecnie bramkarzem londyńskiego West Ham United – przyp. RED]. Jest głównym sponsorem, finansuje, kupuje nagrody, przekazuje gadżety i wspiera nas mentalnie, czasami nawet przyjeżdża.
– opowiada T. Kiciński z Ośrodka Wspomagania Dziecka i Rodziny w Kołaczkowie.
W naszej placówce staramy się wdrażać resocjalizację przez sport, no i dlatego tu jesteśmy
– wyjaśnił nam Łukasz Smoliński, opiekun z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Gostchorzy w Mazowieckiem.
Młodzi piłkarze cieszyli się z przyjazdu do Kołaczkowa. Ci, którym nie poszło na boisku, już deklarowali rewanż na kolejnym turnieju.
No jest taki przyjazd ważny, bo rozwijamy się przez to sportowo, i nie tylko sportowo
– powiedział nam zawodnik z Gostchorzy.
Nowe osiągnięcia możemy zdobywać, nowe przeżycia, zawsze fajnie jest poznać nowe osoby.
– tłumaczył nam piłkarz zwycięskiej drużyny Sternik Szczecin, reprezentującej domy dziecka z tego portowego miasta.
Główny organizator Tadeusz Kiciński o celu turnieju mówi z kolei tak:
Celem tego turnieju jest pokazanie dzieciakom, że można osiągnąć sukces. Że jeżeli marzysz, to to marzenie się spełnia. Oraz integracja, zabawa, wykorzystanie wolnego czasu.
Najlepsze drużyny dostały efektowne puchary i dyplomy z wizerunkiem Łukasza Fabiańskiego. Organizatorzy spodziewali się kilkunastu ekip z Polski, ale spora część nie dojechała z powodu pandemii.