Prezydent zwrócił także uwagę na spore koszty, które generuje dla miasta działająca od kilkudziesięciu lat izba wytrzeźwień. Na jej utrzymanie miasto wydaje rocznie ponad milion trzysta tysięcy złotych a trafiają do niej nietrzeźwi zarówno z Konina jak i ościennych gmin. Ponad połowa z nich nie płaci za pobyt. Należności za nich nie chcą regulować samorządy z terenu, których pochodzą pensjonariusze - dodaje prezydent.
Jeżeli sytuacja się nie zmieni Izba zostanie zlikwidowana - zapowiada Józef Nowicki . Tymczasem komendant konińskiej policji - Jarosław Rzymkowski chce izbę utrzymać. "W powiecie musi być miejsce gdzie odwożeni będą pijani, agresywni ludzie, którzy zagrażają otoczeniu. Nie możemy zamykać ich w policyjnej izbie zatrzymań , bo muszą mieć zapewnioną pomoc lekarską - dodaje komendant.