Prezydent Konina Józef Nowicki odwołał niedawno szefa izby, zarzucając mu brak aktywności w odzyskiwaniu należnych miastu pieniędzy. - Nie może być tak, że gmina mówi nam, że nie ma pieniędzy, a Konin ma mieć? - narzeka Nowicki.
Według prezydenta taka taktyka wobec dłużników zaczyna przynosić efekty. Z 22 gmin już wpłynęły deklaracje, że będą partycypować w kosztach Izby. - Trzeba to tylko wprowadzić w praktyce - mówi Nowicki. - Jeżeli skończy się na deklaracjach a pieniędzy nie będzie, zlikwidujemy izbę - dodaje.