Taką decyzję podjęto po potwierdzeniu pierwszego w mieście przypadku koronawirusa. Zdaniem prezydenta Poznania we Włoszech przez pierwsze tygodnie do problemu podchodzono z pewną rezerwą.
Te działania były podejmowane w sposób spóźniony, stąd dzisiaj mamy tak dramatyczne skutki w postaci zamykania, kordonów sanitarnych i setki osób, które codziennie umierają.
Zdaniem Jacka Jaśkowiaka, najtańszy sposób walki z koronawirusem jest profilaktyka. "Chciałbym zasygnalizować, że będę podejmował takie działania, które uznamy razem z panem wojewodą i czy ewentualnie z rządem, za wskazane nawet gdyby one miały wywołać również skutki gospodarcze" - mówił dziś radnym prezydent Poznania.
Mam też informacje od naszych spółek - między innymi od MTP - jaki to ma wpływ na całą branżę, branże hotelową, restauracyjną i inne, ale dla mnie zdrowie i życie naszych mieszkańców jest najważniejsze.
Jacek Jaśkowiak rozmawiał dziś z ekonomem kurii metropolitalnej w Poznaniu w sprawie rozważenia możliwości ograniczenia udziału wiernych w nabożeństwach. Według relacji prezydenta ksiądz ekonom ma w tej sprawie rozmawiać z metropolitą poznańskim.