Obrońcy kościoła zaatakowani nożem. Ranna jedna osoba AKTUALIZACJA

W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych Jarosław Kaczyński mówił, że organizowane w całym kraju protesty, to atak na Polskę i że należy bronić kościołów. Powiedział też, że władze mają obowiązek przeciwstawiania się "tego rodzaju wydarzeniom".
Jarosław Kaczyński powiedział, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest całkowicie zgodny z ustawą zasadniczą.
"W świetle konstytucji, innego wyroku w tej sprawie być nie mogło"
- ocenił wicepremier.
"Przypomnę, że ta konstytucja została uchwalona przez parlament lat 1993-1997, uchwalona została w 1997 roku. Był to parlament, w którym dużą przewagę miała lewica. Ten wyrok stał się dzisiaj powodem - albo pretekstem - do gwałtownych wystąpień społecznych"
- dodał prezes PiS.
Wicepremier Jarosław Kaczyński krytykował przerywanie mszy świętych i akty wandalizmu popełniane na terenie kościołów. Jak ocenił, w takiej skali ataki na Kościół jeszcze się w Polsce nie zdarzały.
"Ten depozyt moralny, który jest dzierżony przez Kościół, to jedyny system moralny, który jest w Polsce powszechnie znany. Jego odrzucenie to nihilizm"
- powiedział Jarosław Kaczyński.
"I ten nihilizm właśnie widzimy w tych demonstracjach, w tych atakach na kościół, ale także w sposobie wyrażania, ekspresji, tych którzy demonstrują"
- ocenił prezes PiS.
Wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, że polskich kościołów trzeba bronić za wszelką cenę.
"Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich, którzy nas wspierają, do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dzisiaj jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo"
- powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński.
"Bardzo często w tych atakach widać elementy przygotowania, być może nawet wyszkolenia. Ten atak jest atakiem, który ma zniszczyć Polskę"
- ocenił.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że manifestacje odbywają się w czasie epidemii koronawirusa, przez co będą kosztowały życie wielu ludzi.
"Mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. Mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi"
- powiedział Jarosław Kaczyński.
"Ci, którzy do nich wzywają, ale i ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne. Dopuszczają się przestępstwa, poważnego przestępstwa"
- ocenił i dodał, że państwo musi się temu przeciwstawić.
Od kilku dni w wielu polskich miastach odbywają się protesty. Ich uczestnicy sprzeciwiają się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał w czwartek, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją.