"To już jest czas na ekspansję zagraniczną, żeby te dobre tramwaje z Modertransu mogły również być sprzedawane w Europie i mam nadzieję w Ukrainie, kiedy zakończy się wojna" - mówi prezydent Poznania.
Uzasadniając pomysł sprzedaży, Jacek Jaśkowiak mówi o granicach rozwoju spółki, przez które Modertrans nie był w stanie wyprodukować stu nowych tramwajów dla Warszawy.
Patrzymy nie tylko przez pryzmat tej kwoty, którą można uzyskać w układzie ewentualnego wejścia kapitałowego, ale patrzymy również przez pryzmat tego, co to będzie znaczyło dla pracowników, dla wielkości firmy, dla jej możliwości wzrostu, dla sytuacji, w której tramwaje produkowane w Poznaniu mogłyby tak naprawdę podbijać Europę i to jest naszym celem
- mówi Jacek Jaśkowiak.
Pomysł sprzedaży Modertransu nie podoba się przewodniczącemu opozycyjnego klubu radnych PiS Michałowi Grzesiowi.
Sprzedawanie tak dobrze prosperującej firmy jest nie najlepszą, a moim zdaniem najgorszą decyzją, jaką może podjąć pan prezydent Poznania. Pamiętajmy, że Poznań będzie potrzebował jeszcze dużo tramwajów, ale też dużo remontów
- mówi Michał Grześ.
Dwa lata temu zainteresowane przejęciem spółki było chińskie, państwowe przedsiębiorstwo CRRC. Pytany przez Radio Poznań o to, czy po ubiegłotygodniowej wizycie, Koreańczycy przejmą spółkę, prezydent Poznania odpowiada: "czy to będzie Hyundai Rotem, czy to będzie Stadler, czy CAF, to czas pokaże, czy w ogóle taka sytuacja będzie miała miejsce" - mówi Jacek Jaśkowiak.
Na sprzedaż 15 procent miejskich udziałów w firmie Modertrans będą musieli zgodzić się radni. Pozostałe 85 procent należy do miejskiej spółki MPK, a w tym przypadku nie jest potrzebna zgoda radnych.