W Gnieźnie była długa kolejka chętnych po to, aby wyprowadzać bezpańskie psy na spacer. "Otwarte drzwi" - to akcja miejscowego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Ma zachęcać do adopcji psów i uczyć nowych włascicieli, jak postępować ze zwierzętami.
Mama z dzieckiem wyprowadzała kundelka o imieniu Gustaw. Staramy się wyprowadzać te bezdomne psy ze schroniska co sobotę aby syn przyzwyczajał się do psów. Niestety w domu mamy dwa koty, które nie tolerują psów. Inni uczestnicy mówili, że wyprowadzają psy, bo sprawia im to wielką przyjemność. Podobnie jak psom. Tworzy się kolejka ludzi po psy do wyprowadzania
- tłumaczy uczestniczna wydarzenia.
Na festynie do adoptowania bezdomnych psów zachęcał też znany żużlowiec Norbert Krakowiak ze swoją partnerką, którzy mają już w domu dwa psy ze schroniska.
Każdy pies jest inny pod względem charakteru, temperamentu i swoich potrzeb dlatego trzeba najpierw poznać te psy i dopasować do swojego trybu życia. Jeśli to jest rodzina z dziećmi to musi to być piesek łagodny, otwarty, pewny siebie, bez problemów behawioralnych
- dodaje kierownik schroniska Katarzyna Fikus.
Podczas "Drzwi otwartych" w schronisku w Gnieźnie można było skorzystać z porad behawiorysty.
Były też atrakcje dla dzieci - zamek dmuchany, wata cukrowa, grill, ciasto i napoje i loteria. Impreza ma charakter festynu rodzinnego, z którego dochód przeznaczono na rzecz schroniska.
Obecnie w placówce jest ponad 60 psów i kilkanaście kotów.
Można im zapisywać spadki, mieszkania i nazwiska !!! I problem zniknie!!!