Taka wspólnota jest bardzo pomocna - mówi organizator rekolekcji ks. Wojciech Rzeszowski.
Zdarza się czasem, że rodzice zamrażają to trudne doświadczenie, zamykają pokój dziecka nawet na wiele lat. Rodzicom jest trudno pozbyć się traumy w swoim środowisku, bo inni ludzie mają już czasem dosyć, bo tego nie rozumieją i ciężko im to przyjąć. Tutaj podczas spotkań na rekolekcjach nikt się nie dziwi , że np. ktoś płacze, że kolejny raz opowiada tę samą historię. Ta głęboka nić takiej wspólnoty i wzajemnego zrozumienia jest niezwykłym potencjałem
- mówi ks. Rzeszowski.
W rekolekcjach uczestniczy też psycholog. To już 15. edycja rekolekcji dla rodziców po utracie dzieci. Ze względu na potrzeby takich spotkań kuria zapowiada też kolejną edycję na jesień.