Tradycja piekarska rodziny Tomasza Vogta sięga roku 1830. Najstarszy dokument cechowy, który znajduje się w muzeum pochodzi z 1784 roku. - W muzeum można zobaczyć żarna, w których się kiedyś mieliło mąkę, cep, który służył do młócenia zboża, wiekowy piec opalany drewnem bukowym - mówi przewodniczka Maria Fibich.
Wielką atrakcją muzeum jest wypiekanie bułek przez zwiedzających. Przybierają one wówczas przeróżne kształty: kotków, słoneczek czy motyli.