NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jan Dziedziczak: "Jedna trzecia wszystkich Polaków na świecie mieszka poza granicami kraju"

Publikacja: 02.05.2023 g.18:54  Aktualizacja: 03.05.2023 g.15:07
Poznań
Za granicą mieszka 20 milionów Polaków lub osób o polskim pochodzeniu. Mówił dziś o tym w Radiu Poznań gość Wielkopolskiego Popołudnia Pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak.
radio poznań mikrofon - Kacper Witt
Fot. Kacper Witt

2 maja przypada święto naszych rodaków, którzy żyją poza Polską. "Jedna trzecia wszystkich Polaków na świecie mieszka poza granicami kraju" - mówił pełnomocnik, który jednocześnie jest posłem Prawa i Sprawiedliwości z okręgu kalisko-leszczyńskiego.

Jesteśmy w ogóle w czołówce krajów czy narodów na świecie, w których są takie proporcje. Jesteśmy szóstym co do wielkości narodem na świecie, których rodacy żyją aż tak licznie. To jest oczywiście spowodowane naszą dramatyczną historią, ale prowadząc mądrą politykę polonijną próbujemy ten fakt wykorzystać dla Polski.

Gość Wielkopolskiego Popołudnia mówił, że 20 milionów osób to 20 potencjalnych milionów ambasadorów polskości i obrońców dobrego imienia naszego kraju. "To jest potencjalnych 20 milionów propolskich lobbystów, dlatego mądre kraje pracują ze swoją diasporą" - zaznaczył Jan Dziedziczak, który towarzyszył premierowi Mateuszowi Morawieckiemu podczas wizyty na Litwie.

Roman Wawrzyniak: 2 maja obchodzony jest Dzień Polonii i Polaków za Granicą ustanowiony przez Sejm w 2002 roku. Jak przebiega?  Ilu naszych rodaków żyje poza granicami kraju? Między innymi o tym porozmawiam z Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą ministrem Janem Dziedziczakiem, posłem z Ziemi Wielkopolskiej, co warto za każdym razem chyba podkreślać. Dzień dobry Panie Ministrze!

Jan Dziedziczak: Dzień dobry, kłaniam się, konkretnie z kalisko-leszczyńskiej.

Gdzie dzisiaj przebywa i co robi Pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą?

Oczywiście przebywam wśród naszych rodaków, a konkretnie wśród Polaków na Wileńszczyźnie na Litwie  i świętujemy w obecności pana premiera Mateusza Morawieckiego otwarcie nowego studia TVP Wilno. Udało się stworzyć kolejną stację regionalną naszych mediów, obok tych, które doskonale znamy,  z TVP Poznań na czele, jest teraz też TVP Wilno. Ono już jest od dłuższego czasu, od prawie dwóch lat, ale ma nową piękną siedzibę, nowe, piękne, nowoczesne studio w Wilnie i wspólnie premierzy Polski i Litwy je dzisiaj otworzyli, a teraz będzie piękny koncert na głównym placu w Wilnie. Cieszymy się z tego, że możemy swobodnie kultywować naszą polskość.

Miał pan okazję panie ministrze porozmawiać z Polakami tam żyjącymi? Jak oni przyjęli właśnie ten program? Bo z jednej strony, jedno to program i telewizja dla naszych rodaków, a drugie to możliwość odbioru? Czy z tym nie będzie problemu? Jak to wygląda?

Nie, strona litewska umożliwiła pokazywanie tego programu w ramach naziemnej telewizji cyfrowej. Jest to kolejny kanał, bo dzięki negocjacjom naszego rządu Polacy na Litwie mają w ramach naziemnej telewizji cyfrowej szereg darmowych programów: TVP Polonia, TVP Wilno, ale jest także: TVP Kultura, TVP Historia czy TVP Info, także nasi rodacy naprawdę mają teraz pełen dostęp do polskich mediów, do polskiej kultury. Mają swoją stację radiową, Radio Znad Wilii, gdzie spory komponent przygotowuje Polskie Radio w ramach programu Polskie Radio dla Zagranicy, także to są zupełnie inne czasy niż były w czasie Związku Sowieckiego, jednak ta globalizacja przynosi duże zalety.

Skoro jesteśmy przy dostępie do informacji o Polsce dla naszych rodaków rozsianych po świecie, to chciałem zapytać jak to wygląda w tej szerszej perspektywie, nie tylko na Litwie, czy może są też jakieś kolejne plany?

Generalnie warto to podkreślić, że Polaków poza granicami kraju jest naprawdę bardzo dużo. Nas w kraju jest około 37 milionów, tak drodzy państwo już nie 38, a 37 milionow, a Polaków z zagranicą, bądź osób o polskim pochodzeniu, jest około 20 milionów.

Druga ojczyzna.

Tak, druga ojczyzna, jedna trzecia wszystkich Polaków na świecie mieszka poza granicami kraju. Jesteśmy w ogóle w czołówce krajów na świecie czy narodów na świecie, w których są takie proporcje. Jesteśmy szóstym co do wielkości narodem na świecie, których rodacy żyją aż tak licznie. To jest oczywiście spowodowane naszą dramatyczną historią, ale prowadząc mądrą politykę polonijną próbujemy ten fakt wykorzystać dla Polski. Pamiętajmy, że 20 milionów osób to jest 20 milionów potencjalnych ambasadorów polskości, potencjalnych obrońców dobrego imienia naszego kraju, promotorów dobrego imienia dobrej opinii o Polsce, to jest potencjalne 20 milionów propolskich lobbystów w każdym wymiarze, od politycznego po ekonomiczny. Dlatego mądre kraje pracują ze swoją diasporą, ze swoimi rodakami.

A jak wygląda kwestia dostępu do informacji, bo tutaj mówiliśmy o Wilnie, a w innych krajach?

To jest bardzo zróżnicowane. Oczywiście mamy teraz świat Internetu, który jest dostępny wszędzie. Kiedyś spotkałem mojego rodaka z Leszna w zupełnie innej części świata i byłem zdziwiony, że on czyta szczegółowo portale zajmujące się Lesznem i doskonale wie co się dzieje, nie tylko w jego mieście,  ale jego dzielnicy. To jest niesamowite, że możemy szczegółowo teraz śledzić coś takiego, to jest w ogóle przepaść w porównaniu choćby z sytuacją sprzed 30-40 laty, gdzie nie było żadnej łączności. Mamy od 30 lat kanał satelitarny, Telewizję Polonia, znów nisko się kłaniam wszystkim mediom publicznym na antenie Polskiego Radia Poznań. Oczywiście jest masa mediów regionalnych, kiedyś lokalnych, polonijnych, kiedyś to oczywiście były gazety w dużej mierze, czasem stacje radiowe, czasem było to pół godziny dziennie na antenie jakiegoś ogólnego radia. Teraz to oczywiście wszystko w dużej mierze przechodzi do Internetu, powstają portale internetowe, powstają aktywne profile na mediach społecznościowych. Pamiętajmy, że media polonijne to jest i łączność z krajem , to jest łączność naszych rodaków z krajem, to jest ich integracja na danym terenie, to jest wymiana informacji o tym co się dzieje, to jest promocja oczywiście tego wszystkiego co na polskość się składa. To także integracja danego środowiska, często przy redakcjach polskich mediów tworzy się taka elita miejscowej, polonijnej inteligencji.

Gdzie te skupiska Polaków są największe?

To  zależy czy patrzymy w jakim kraju jest najwięcej Polaków bądź Polonii. Tutaj też warto naszym słuchaczom zaznaczyć , Polonia to są ci którzy wyjechali z Polski, natomiast na wschodzie mamy Polaków na Wschodzie, a więc mamy Polaków na Litwie, Polaków na Białorusi, Polaków na Ukrainie. O co chodzi? Polacy na Litwie, Białorusi, Ukrainie, to są ludzie, którzy są współgospodarzami ziemi na której żyją od wieków i nigdy z Polski nie wyjechali, to po prostu granice w wyniku historii się zmieniły i oni znaleźli się poza Polską. Dlatego gdybyśmy powiedzieli do nich Polonia, to można powiedzieć, żebyśmy ich obrazili, bo oni nigdy z Polski nie wyjechali. My tutaj dbamy o polskie dziedzictwo, natomiast Polonia to są ci, którzy z Polski wyjechali. Oczywiście największa grupa Polaków, to są Stany Zjednoczone, to jest około 10 milionów osób polskiego pochodzenia, ale oczywiście to są też kraje, których być może nasi słuchacze by w pierwszej kolejności nie wymienili. Prawie 2 miliony, według różnych szacunków, Polaków jest w Brazylii. Brazylia jest jednym z czołowych krajów, gdzie są osoby polskiego pochodzenia, dlatego, że sto lat temu z haczykiem wyjeżdżało bardzo wielu Polaków szukając chleb,  jeszcze z Polski objętej zaborami, a nawet z rodzące się II Rzeczypospolitej.  Natomiast jeśli chodzi o takie skupiska, gdzie Polacy są najsilniejsi, gdzie są razem, to oczywiście jest Wileńszczyzna. Samo Wilno, 20-30 procent mieszkańców to są Polacy, ale już wokół Wilna, czyli gdybyśmy przełożyli to na Poznań, to Komorniki, Puszczykowo, Mosina i tak dalej, to są regiony, gdzie rekordowe miejscowości mają 90 procent Polaków czy 80 procent. Gdybyśmy się tam przenieśli teraz, to byśmy się nie zorientowali, że jesteśmy poza Polską, dlatego że każdy na ulicy mówi po polsku. To jest coś naprawdę niesamowitego. Drugim skupiskiem Polaków, bardzo zwartym, jest ziemia wokół Grodna na Białorusi. bardzo silne polskie środowisko. Trzecim skupiskiem jest Zaolzie, więc ta część Śląska Cieszyńskiego, która w wyniku dramatycznej historii sprzed ponad 100 laty znalazła się w dzisiejszej Republice Czeskiej, kiedyś Czechosłowacji. Tam też jest bardzo duże skupisko naszych rodaków. Ostatni kraj wymieniłbym jako ciekawostkę. Gdzie procentowo Polaków jest najwięcej. Czy pan redaktor zgadnie?

Nie wiem, Niemcy?

Islandia, panie redaktorze. Około 10 procent, według różnych szacunków, to są Polacy. To jest coś niesamowitego. Są miejscowości, gdzie Polacy są większością na tej wyspie. Oczywiście to jest mały kraj, to jest 300 tysięcy mieszkańców.

Panie Ministrze, bo musimy za chwilę kończyć, a jeszcze chciałbym zapytać o dwie sprawy.  Otóż chciałem zapytać też o repatriantów ze Wschodu, bo tutaj w Wielkopolsce, choćby Środa zasłynęła z przyjmowania naszych rodaków. Jak przebiega ten program i czy będzie kontynuowany, czy nadal są Polacy, którzy chcieliby wrócić do ziemi swoich ojców?

Rzeczywiście program repatriacji ruszył, za naszych rządów zwiększył się on sześciokrotnie i rzeczywiście Środa Wielkopolska jest obok Pułtuska w województwie mazowieckim kluczowym ośrodkiem przygotowywania tych ludzi do codziennego życia w Polsce. Repatriacją objęci są Polacy zamieszkujący azjatycką część dawnego Związku Sowieckiego, a więc ci, którzy zostali tam, najczęściej w latach 30-tych wysłani przymusowo tylko za to, że byli Polakami. Przez lata byli zapomniani, ale nasz rząd rozruszał ten mechanizm i wracają oni do Polski, do kraju. Ja sam jestem w kontakcie, właśnie w Lesznie, z rodzinami repatriantów, to jest bardzo ważne, to nie jest łatwy proces, ci ludzie wiele wycierpieli, dorastali w związku sowieckim, później w tych krajach takich jak Federacja Rosyjska czy Kazachstan. Wiele przeszli, ale mają polską tożsamość, chcą być Polakami, uczą się języka polskiego, uczą się codziennego życia w naszym kraju i to jest coś bardzo cennego. Bo my wychodzimy z założenia, że mądre kraje i mądre rządy uczą się na błędach innych. W Polsce jest dramatyczna sytuacja demograficzna, mamy ogromną dziurę, nie ma dzieci po prostu i jest problem z zastępowalnością pokoleń. To znaczy, że jest problem z ludźmi na rynku pracy, problem z mechanizmem zabezpieczenia społecznego,  czyli mówiąc wprost z tym kto będzie pracował na nasze emerytury w przyszłości. Kraje zachodniej Europy zaprosiły osoby z innego kręgu cywilizacyjnego, wiemy o co chodzi, o powstające tam meczety. To się nie udało, Francja, Niemcy, nie udało się zasymilować  tych ludzi. My postanowiliśmy w pierwszej kolejności sprowadzać do Polski ludzi o podobnym kręgu kulturowym.

Dzisiaj Dzień Flagi Narodowej, to piękne połączenie z Dniem Polonii i Polaków za Granicą, bo biało-czerwona łączy nas chyba wszystkich ponad granicami. Zresztą wicepremier Gliński mówił, że  flaga to najprostszy symbol łączący wspólnotę .

Tak to prawda i bardzo się cieszę, że Dzień Polonii Polaków za Granicą jest właśnie tego samego dnia, co Dzień Flagi. Biało-czerwona to symbol pod którym wszyscy czujemy się dobrze, za który nasi przodkowie cierpieli, więc cieszmy się wolną, niepodległą Polską. Wywieśmy polskie flagi, manifestujmy dumę z naszej ojczyzny, z naszych przodków, jak najbardziej zachęcam wszystkich naszych słuchaczy, żeby nawet jeśli tego jeszcze nie zrobili, żeby ruszyli teraz do swoich okien i wymyślili naszą flagę. Cieszmy się wolną Polską.

https://radiopoznan.fm/n/9Bw5X0
KOMENTARZE 0