NA ANTENIE: NANA/LADY PANK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jacek Jaśkowiak spotka się w sądzie ze swoją zastępczynią?

Publikacja: 08.04.2020 g.14:48  Aktualizacja: 09.04.2020 g.10:18 Adam Michalkiewicz
Poznań
Prezydent Poznania z PO publicznie krytykując swoją zastępczynię z Nowoczesnej mógł naruszyć Kodeks Pracy.
Jacek Jaśkowiak - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Tak twierdzi były poznański radny Platformy Obywatelskiej. Tomasz Lipiński podkreśla, że Katarzyna Kierzek-Koperska jest pracownikiem urzędu, czyli podwładną Jacka Jaśkowiaka.

Naruszając w ten sposób jej godność stwarza atmosferę poniżającą, upokarzającą, uwłaczającą, a to jest wypisz wymaluj molestowanie wynikające z Kodeksu Pracy. Pan prezydent niby jest prawnikiem, więc mógłby się zapoznać z Kodeksem Pracy.

Podczas poniedziałkowej i wtorkowej konferencji prasowej Jacek Jaśkowiak ganił swoją zastępczynię za zamknięcie miejskich lasów. Oceniał, że pozostali zastępcy mają wyższe kompetencje oraz znajomość urzędu i procedur. Wypowiadając się o Kierzek-Koperskiej używał porównań do ucznia, który podczas telekonferencji nie potrafi się skoncentrować.

"Nie wydaje mi się, aby to było sprzeczne z Kodeksem Pracy" - mówił dziś pytany przez Radio Poznań prezydent Poznania.

Jeżeli pani Kierzek-Koperska uważa, że w tym momencie naruszyłem przepisy prawa, to ma jak najbardziej prawo do tego, by w tym zakresie dochodzić tego w sądzie, to już jest jej decyzja.

Jacek Jaśkowiak uważa, że jego wypowiedzi o zastępczyni były powściągliwe i nie ma sobie nic do zarzucenia.

Nie wykluczam, że pani Kierzek-Koperska jest faktycznie najsłabszym wiceprezydentem, ona to stanowisko otrzymała z przydziału partyjnego, natomiast ja mogę sobie pozwolić na taką ocenę, bo ja jestem tylko komentatorem, a Jacek Jaśkowiak jest jej pracodawcą, jest prezydentem Poznania

- uważa były radny Platformy Obywatelskiej Tomasz Lipiński, który w ostatnich wyborach ubiegał się o mandat radnego z komitetu Jarosława Pucka.

Dziś prezydent Poznania odpowiadając na pytanie dotyczące Katarzyny Kierzek-Koperskiej zwrócił się do dziennikarzy.

To państwo sami zadawali mi te pytania, państwo szli w tych pytaniach daleko dalej, pytając czy wyciągnę konsekwencję w postaci odwołania, czego oczywiście publicznie nigdy nie robię. Być może warto czasami zastanowić się przy zadaniu pytania, które państwo zadają, bo może to pytanie być dla kogoś potem przykre, gdy udzielam odpowiedzi.

"Lata lecą, a pan prezydent niczego się nie uczy. Na początku urzędowania miał jak sam nazywał swoje "Sonderkommando", panów Kaczanowskiego i Gołka, którzy działaniami na pograniczu mobbingu próbowali znaleźć haki na poprzedniego prezydenta i jego urzędników, generalnie taka komedia z Gangu Olsena, ale dla kilku osób skończyło się to problemami zdrowotnymi" - komentuje były radny Tomasz Lipiński.

Katarzyna Kierzek-Koperska to szefowa wielkopolskiej Nowoczesnej. Zastępczynią prezydenta Poznania została pod koniec 2018 roku. Nadzoruje między innymi tematy związane z ochroną środowiska i zielenią. Dziś nie chciała komentować słów swojego szefa.

https://radiopoznan.fm/n/XzbnZ7
KOMENTARZE 1
Michal Zielinski
Jachu 08.04.2020 godz. 15:44
Dzisiaj prezydent wstał lewą, bo sadzi zawiłe głupoty żeby wyjść na mądrale i znowu zdołował. Może jutro będzie lotniejszy?