NA ANTENIE: Lubię jazz
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jedyny żywiciel handlowców z giełdy

Publikacja: 17.02.2015 g.15:48  Aktualizacja: 17.02.2015 g.15:57
Poznań
Przez kilka tygodni osoby, pracujące na terenie Wielkopolskiej Giełdy Odzieżowej w porze obiadowej ustawiały się w kolejce pod płotem. To właśnie w tym umówionym miejscu ludzie odbierali zamówione wcześniej obiady. Wszystko dlatego, że nie chcą jeść obiadów w barze na terenie Giełdy, do czego są zmuszani.
wielkopolska giełda odzieżowa-001 - Wielkopolska Giełda Odzieżowa
/ Fot. (Wielkopolska Giełda Odzieżowa)

Osoby handlujące na terenie giełdy są albo właścicielami swoich firm albo pracownikami niewielkich przedsiębiorstw. Tymczasem w kwestii żywienia czują się zniewoleni. Musieli kupować obiady za około 30 zł na terenie giełdy, gdy firma cateringowa oferowała posiłki za 9 zł. Czy ktoś może decydować o tym gdzie mamy kupować obiady? Czy ktoś próbował zmonopolizować branżę żywieniową na giełdzie?

We wtorek samochód firmy cateringowej wjechał na teren giełdy bez problemu. Bez problemu weszła tam też nasza reporterka. Jak dowiedziała się od pracowników od jakiegoś czasu ochrona nie wymaga już okazywania specjalych kart uprawniających do robienia tam zakupów. Chociaż oficjalnie prezes tej informacji nie potwierdził.

https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 60
klientka 18.09.2018 godz. 13:02
Piszę w sprawie obsługi pań w barze na wgo .
Jedzenie smaczne ale obsługa wiele uwag.
Panie zapisują zamowienia na kartkach nie wiem po co skoro potem nie realizują tego .
Obslugują dalej kolejkę a człowiek który zamówił wcześniej siedzi i czeka i czeka bo Panie zapomniały .
Po ok 20 minutach , pół godziny trzeba chodzić po kilka razy i upominac o swoje zamówienie i to nie ciepłe posiłki które trzeba uszykować .
To na co czeka klient wcześniej zamówione jest dalej wydawane klientom z kolejki a ty sobie czekaj bo Pani zapomniała co wcześniej skasowała i miała wydać , ale nie zapomniała że co chwila dogląda swój telefon smsy i dzwoni .
A jak człowiek chodzi i się upomina i to nie 1 raz taki przypadek to Panie albo udają że nie słyszą albo są obrażone i ani słowa przepraszam . To nie te czasy obsługi klienta .
Pani szefowa powinna coś z tym zrobić bo katastrofa .
Myszka20-1987 14.07.2015 godz. 17:16
Czy na WGO wpuszczą bez karty
mario. 06.07.2015 godz. 21:37
Witam.
Mam pytanko.
Jak można kupić lub wynająć miejsce na wgo.
Chodzi mi o miejsce w lepszym punkcie,nie od wgo.
Ma ktoś numer np.do bióra ogłoszeń?
Może ktoś by chciał otworzyć nasze stoiska firmowe? Tel697030000.
Pozdrawiam.
swirek 06.06.2015 godz. 14:04
czy na WGO w Poznaniu można wejść bez karty wstępu ?
dzizas 03.03.2015 godz. 07:02
Lepiej pomyślcie by znów wprowadzić karty wstępu bo wszystkie koleżanki do okoła mają torebki CHANNEL !
dzizas 03.03.2015 godz. 06:59
Mi osobiście bardzo smakuje w tej knajpie jedzenie,często jemy całą rodziną,nie bardzo rozumiem o co wszczynają wojnę ,szykować kanapki albo biedronke pod nosem macie! a może zżera Was że tak dobrze restauracja prosperuje ???Jadłodajnia jest znakomita panie przemiłe i mam nadzieje ze będzie trwać jak najdłużej
lekarz sokołowski 25.02.2015 godz. 19:02
psychuszki putina obozami .śmierci
hyrebh 24.02.2015 godz. 10:13
kurcze ja nie rozumiem, ze ludzie sobie nie moga do pracy przynieśc dwóch kanapek. ale mniejsze z tym. To chore że ludzi traktuje się jak więźniów i kaze im kupować z jednego źródła . chyba żyjemy w wolnym kraju akżdy moze sobie wziać jedzenie skąd chce.
xyz 24.02.2015 godz. 09:51
Te wszystkie sytuacje to znaczy napaść na dziewczyny sprzedające sałatki przez partnera właścicielki baru wraz z grubaskiem kucharzem ,następnie nasłanie na nie straż miejską , oprychów pożal się boże i ostatecznie urząd skarbowy w mojej opinii jest skandalem i szczytem braku jakiegokolwiek poziomu. Bar w końcu musi zrozumieć iż czasy, gdzie byli jedyni odeszły już nie wrócą.Obrażanie swoich byłych klientów jest oznaką braku klasy, które nie miała pani nigdy na to wychodzi.NA GIEŁDZIE WSZYSCY MAJĄ KONKURENCJE CZAS SIĘ Z TYM POGODZIĆ!!!
Mecenas 22.02.2015 godz. 22:33
Komentarz niewygenerowany dotyczyl wlasnie sedna sprawy, argumentow to Wy nie macie kogokolwiek reprezentujesz. A będą Wam wkrótce niezbędne. I bardzo proszę czytać tekst ze zrozumieniem, nie kompromitowac się. Specyfika zawodu nie pozwala na takie traktowanie. Szkoda, że wpis zniknął zareczam byl dla wszystkich dobrą wskazówką jak wyjść z tej sytuacji. Puste są raczej Wasze dywagacje bo nic nie wnoszą, a nakrecaja niepotrzebnie atmosferę. Sprawa nabierze niepotrzebnej formy, z ktorej bez pomocy nie wyjdziecie. Jeszcze raz życzę konstruktywnych przemyśleń.
Wercia 22.02.2015 godz. 21:54
A jednak to puste słowa,nic konkretnego do powiedzenia i brak argumentów ze strony "MECENASA" !!!
Ciekawe, że Pana komentarze były autorom artykułu na rękę i zostały wygenerowane...oprócz jednego...tani chwyt majacy odwrocić uwagę od tematu !!!
Mecenas 22.02.2015 godz. 20:49
A jednak tak jest, nie wszystkie komentarze są autorom artykułu na rękę. Nie wchodzę drugi raz w dyskusję z kimś kto broni się sposobami infantylnymi a nie merytorycznie. Uważam, że już pozamiatane. Szkoda szczepić pióro, tak czy inaczej życzę rozwagi....

boy 22.02.2015 godz. 19:47
Panie MECENASIE to niemożliwe żeby moderator usunął bądź nie dopuścił jakiejkolwiek opinii, proszę spróbować raz jeszcze bo chętnie wszyscy zainteresowani przeczytają "dobre rady i pomysły".
Chyba że to puste słowa.
Mecenas 22.02.2015 godz. 13:38
Do trzech kropek(... )
O jakich wulgaryzmach piszemy, jeśli nie widziałaś, widziałeś komentarza to proszę nie zajmuj stanowiska w tej sprawie. Oprócz dobrych rad i pomysłów z prawnej strony nic i nikogo nie dotykaly. Komentarz, który nie został wygenerowany dotyczyl trzech stron konfliktu. Naprawdę żal mi tych pseudo lojalnych. Proponuje lekcje wartości wlasnego sumienia...
... 22.02.2015 godz. 13:21
Panie MECENASIE ! Nie istnieje żadne sitko, moderator ma prawo usunąć komentarz,który posiada wulgaryzmy, proszę poczytać regulamin .
Dzięki temu widać,że przeciwników jest więcej niż zwolenników baru.
Taka prawda !!! Rozumiem,że to boli stąd te insynuacje ...
wgo...... 22.02.2015 godz. 12:34
Słuchajcie drodzy kochani nikogo nie powinno obchodzic kto jak chodzi ubrany bądz kto co jada czy kogos stac czy nie - wiec chyba ktoś nam zazdrości gustu i schludności i modnego stylu
dziewczyny pracujące w takim miejscu nie powinny być w nieczystych rzeczach i tłustych włosach!!!!! więc jak komuś to nie odpowiada nie musi przyjeżdzać na wgo pozdrawiam wszystkie dziewczyny z wgo i przemiłych klientów:-)))))
Mecenas 22.02.2015 godz. 11:41
Dlaczego nie generujecie wszystkich komentarzy? Widać moderator tendencyjnie założył sitko! Żenada i obłuda!!!!
wlasciciel 21.02.2015 godz. 22:32
Ten pseudo bar na WGOjuz dawno powinien zmienić właścicieli. Pani Agnieszka to najbardziej bezczelna osoba która spotkałam na swojej drodze, chamska z brakiem pokory dla klienklienta.Przez swoje zachowanie doczekali się na tego na co zasłużyli. Może nasza konsekwencja doprowadzi do tego że się wyniosą z terenu giełdy.Jak moje dziewczyny zamawiamy jedzenie w barze to właścicielka pytała czy dla nich czy dla szefostwa pytam czy pracownik jest kimś gorszym? Ja juz dawno przestałam stosować się w barze wiec ta sytuacja bardzo mnie cieszy.Gratuluje pani Agnieszko pani podejście do klienta jest perfekcyjne nie wspomnę o pani chamskim partnerze .
box104 21.02.2015 godz. 16:38
co cale bistro z wgo jest tyle warte to śnieg latem
kurier 21.02.2015 godz. 16:36
I ja sie wypowiem... jedzenie słabe obsługa nie grzeszy inteligencja nawet przy odbieraniu paczki... ceny jak już ktoś wspominał restauracyjne... ja się pytam za co? kantują was na każdym kroku tyle w temacie :)
Jedna z tych z wgo 21.02.2015 godz. 10:07
Zastanawiam sie dlaczego żadnego stanowiska nie zajmuje zarząd giełdy. Na terenie tego obiektu dochodzi do przepychanek, chamskich kłótni a prezes nie zajmuje stanowiska. Cóż możemy sie spodziewać po człowieku który idąc hala nie mówi dzien dobry nikomu. To jest problem rownież giełdy a nie tylko pracownikow. Te wszystkie wypowiedzi na nasz temat pozostawiam bez komentarza bo nie znoszę jak ktos komuś liczy ile kto zarabia i mówi co ma jeść. Tu nie chodzi o jedzenie ale o zachowanie względem drugiej osoby.
MAGENA 21.02.2015 godz. 09:40
Jeśli porównuje Pan obiady z WGO do obiadów w całej Polsce to świadczy o Pana wiedzy na temat dobrej kuchni! :) Nie twierdzę, że jedzenie jest nie dobre bo całkiem smaczne.
Natomiast uważam iż jest Pan pewnie znajomym właścicieli baru i tyle! Uważam też całą sytuację za bardzo dziwną. Dlaczego Pan Prezes Giełdy nie wypowiedział się w tej całej sprawie. Dlaczego nie ma drugiego Bar-u .... ponieważ właściciel obecnego jest rodziną Pana Prezesa więc nie ma mowy o konkurencji :) Trzymam stronę Pań z Giełdy i ja też nie kupuję. Niestety za chamstwo wobec innych trzeba płacić. Przy takim podejściu do całej tej sytuacji właścicieli Bar-u gratuluję takiego podejścia. A i kontrola Sanepid-u też by się przydała ponieważ za czysto też tam nie jest.
... 21.02.2015 godz. 07:22
Do wiadomości Pani JANINY, chyba się troszkę Pani pogubiła w tym wszystkim, proszę uważnie przeczytać o co w tym wszystkim chodzi a potem wyrażać swoje bezsensowne opinie!
box 0 20.02.2015 godz. 19:27
woda mineralna 5 zl 1,5 gdzie takie ceny na wgo zapraszam.....panienki
box 0 20.02.2015 godz. 19:23
ale jazda .,....przykre ludzie chyba dobrych knajp nie znaja..,,
JANINA 20.02.2015 godz. 18:56
zDrodzy panstwo niech ktoś mi wytłumaczy ile zarabiają ekspedientki,które pracują w boksach na WGO, że stać je na codzienne obiady i bułeczkiw barze? Idąc do pracy na 8h wystaczy suchy prowiant, a to że firma doworząca jedzenie na WGO nie moze wjechać to proste ponieważ nie ma karty, zapewne p.Agnieszka niema wpływu na to,że posiłki doworzą inne gastronomie,a ze trzeba je odebrac z pod bramy no trudno jak nie chcecie giełdowego jedzenia...,
Daria 20.02.2015 godz. 18:44
Razem z koleżanką sprzedawałyśmy bułeczki i sałatki dziewczynka z WGO po nie całym miesiącu zrezygnowałysmy bo BAR a raczej głupia właścicielka robiła wszystko żeby nas wystraszyć włącznie z zapragnie za ramię i wypytywaniem z skąd jesteśmy itd żenada a już tym bardzie teksty w stylu " Ja mam wyłączność na sprzedaż bułek na WGO " no proszę każdy ma prawo kupować zamawiać i jeść co chcę .. A laseczki są fajne i mile a to ze się dobrze ubierają i dbają o siebie nie wszystkim pasuje zazdrość po prostu . Pozdrawiam Daria K
Lolitka 20.02.2015 godz. 17:58
Komentarze zeszły na inny temat i chcę to sprostować . W skrócie my LOLITKI z WGO zbojkotowałyśmy bar który dzięki nam zarabiał (na bułeczkach za 5zł, jogurcikach za 10zł i zupkach za 8zł )....Zbojkotowałyśmy dlatego,że właściciel baru na naszych oczach kopnął dziewczynę sprzedającą sałatki w tyłek !!! Poprostu ! Zachował się jak ostatni cham i dlatego postanowiłyśmy przestać kupować w barze Giełdy. Proste . Może jesteśmy Lolitki ale też mamy twarde tyłki i obroniłyśmy dziewczyny na które właściciel baru nasłał ocgroniarzy bóg wie skąd, a potem straż miejską. Myślał że coś zrobi ... no i w sumie zrobił POŚMIEWISKO Z SIEBIE ! Taka jest prawda :) A odnośnie naszego wyglądu wszystko jest kwestią gustu . Zależy co kto lubi :) Gdybyśmy były proste myślące o prostych rzeczach nie stanęłybyśmy w obronie dziewczyn . Pozdrawiam właścicielkę baru która chce się jak najlepiej zareklamować... dla nas bar zrobił sobie świetną reklamę .... JAK TRAKTUJE LUDZI ! Jak oni traktują innych tak inni będą traktować ich :)
Sylwia 20.02.2015 godz. 15:24
Oj widzę, że za bardzo zboczyliśmy z tematu.
Jeżeli kobieta jest zadbana i dobrze ubrana to zaraz "panienka" z plastikiem zamiast mózgu?. Śmieszy mnie to bardzo.
A co to w ogóle ma wspólnego z artykułem?
Prości ludzie zamiast dojrzeć problem rzucają się na pracowników giełdy. Tylko uważajcie bo czasami w bistro może Was ktoś obrazić albo skopać. Bo kto normalny w dzisiejszych czasach tak postępuje z konkurencją.
Tak samo wypisywanie, że ktoś myślał, że to pisze właścicielka bistro. A co mnie interesuje kto pisze. Ważne co pisze. Wydaje mi się, że słowa "Pani Agnieszko" były kierowane typowo do właścicielki bistro a nie osoby komentującej. Dlatego ludzie pomyślcie dwa razy zanim coś napiszecie.
I jeżeli naprawdę chcecie coś pisać napiszcie na temat!!!!
A przypomnę chodzi o metody likwidacji konkurencji przez właścicieli bistro oraz o podejście do pracowników i właścicieli boksów na WGO.
Dlatego ludzie nie wypisujcie głupot o pracownikach bo dopiero wtedy widać waszą zazdrość.
A dzięki takim pustym słową jeszcze bardziej jesteśmy na NIE.
Aga 20.02.2015 godz. 12:03
Nie rozumiem jaki zwiazek ma ta sprawa z takim obrazaniem pracownikow gieldy.Co brakuje panstwu argumentow?Halo chyba troche odchodzicie od tematu.Po za tym dajcie sobie juz spokoj i zajmijcie sie swoimi sprawami,moze praca!
Monika 20.02.2015 godz. 11:38
Faktycznie trzeba mieć plastik zamiast mózgu tak jak napisała przedmówczyni jeżeli "Panienki" myślały że to właścicielka napisała. Prawda boli i jeźeli chodzi o komentarze na temat poważnych kobiet to mam takie samo odczucie.
Brak 20.02.2015 godz. 09:57
Cóż za udana prowokacja jednej z dziewczyn pracujących na WGO ! Napisać komentarz jako właściciel baru " Agnieszka Niewitecka " a pozniej odpisywać na komentarze ..! Jest tylko jeden problem , ta osoba właścicielem baru nie jest , pomysł dobry , wykonanie słabe . Potwierdziło sie ze macie plastik zamiast mózgu . Bo nawet nie znacie dobrego nazwiska . A ilośc komentarzy tutaj zawdzięczacie jednemu z boxow na giełdzie który namawia kazdego na wejście tutaj i napisanie tych negatywnych bzdur . Oj dziewczyny .....
Brak 20.02.2015 godz. 09:57
Cóż za udana prowokacja jednej z dziewczyn pracujących na WGO ! Napisać komentarz jako właściciel baru " Agnieszka Niewitecka " a pozniej odpisywać na komentarze ..! Jest tylko jeden problem , ta osoba właścicielem baru nie jest , pomysł dobry , wykonanie słabe . Potwierdziło sie ze macie plastik zamiast mózgu . Bo nawet nie znacie dobrego nazwiska . A ilośc komentarzy tutaj zawdzięczacie jednemu z boxow na giełdzie który namawia kazdego na wejście tutaj i napisanie tych negatywnych bzdur . Oj dziewczyny .....
Prawda Boli 20.02.2015 godz. 09:45
Brak słów... Przyjeżdżam na WGO od długiego czasu wraz z żona i prawda jest taka ze nie pracują tam najmądrzejsze kobiety. Z reguły sa pyskate i mało sympatyczne. Zmieniają się jak rękawiczki. Od rana wyglądają jakby szły na Sylwestra. Próbują innym zaglądać w kieszeń a same maja ceny jak w butikach w Browarze. Jak mieliśmy ochotę zjeść cos dobrego to wchodziliśmy do Bistro nikt nas nie zmuszał do niczego. A prawda jest taka że miarą Sukcesu jest ilość wrogów. Każdy ma swój rozum i wie najlepiej że to zwykła zazdrość bo od dłuższego czasu na Giełdzie nie ma ruchu tak jak to było pare lat temu. Te Lolity nie maja tzw "boków" i szukają problemów. Ja jestem z moja żona i znajomymi za Bistro, życzymy powodzenia!!!
Właściciel 20.02.2015 godz. 09:31
Na Boga trochę pokory. Gdyby nie my i nasi klienci to nie byłoby biznesu w bistrze bo nikt tak sobie z zewnątrz nie wjedzie na obiad . Więc zanim następnym razem właścicielka bedzie wypowiadać sie cytuje" h.... Z was mam" to niech pomyśli. Myślenie nic nie kosztuje a bicie i obrażanie jest karalne.
Zazdrośnica;) 19.02.2015 godz. 21:50
Bywam na giełdzie i zdarzało się że jadałam obiady w barze.Pomijam fakt że w zwykłym bistro na szybko płaciłam jak w restauracji ale skończyłam tam jadać kiedy po zjedzeniu ryby ,przesiedziałam całą resztę dnia w toalecie.Uważam że to jest szczyt wszystkiego żeby za takie pieniądze,jeszcze oszczędzano na klientach podając mało świeże jedzenie.Właścicielka chyba straciła kontakt z rzeczywistością wypowiadając się o kobietach sprzedających w boxach "panienki".Czyżby nimi gardziła?A w czym niby jest lepsza od nich?Tak samo handluje i tak samo na WGO.Który normalny przedsiębiorca obraża i poniża swoich klientów,nawet tych mniej zamożnych?Nie dziwię się że przy takich cenach i takim podejściu właścicielki,dziewczyny wolą zamawiać z firm zewnętrznych.
Marta 19.02.2015 godz. 21:12
A może ktoś odpowiedzieć dlaczego powstał ten artykuł?
Bo ja mogę - był czas, że prawie każdy z nas chodził do bistro. Jednak właścicielą bistra to nie wystarczyło. Chcieli usunąć całą konkurencję stosując śmieszne metody. I niech mi tu nie opowiada, że to ludzka zazdrość. Bo czego tu zazdrościć ludzkiej głupoty? Jak to mówią "jak dbasz tak masz". Dlatego większość osób zdecydowanie odmówiła kupowania w bistro u tak zawistnych ludzi. Bo nie chodziło tu do końca o ceny i wielkość porcji tylko o zachowanie. Zachowanie które pokazało jacy ludzie potrafią być prości i zawistni...
Sylwia 19.02.2015 godz. 20:59
Wolność wyboru.
Każdy klient go ma. Nawet pracownicy i najemcy WGO. Śmieszne byłoby nakazać kupowanie tylko u siebie. My na codzień "walczymy" z konkurencją. Ale dzięki temu klienci mają lepiej. Bo promocję przyciągają. I nikt z nas nie próbuje skopać czy zastraszyć innych. Więc następnym razem proszę najpierw pomyśleć a potem działać....
Hania 19.02.2015 godz. 20:53
Pani Agnieszka wypowiedziała swoje zdanie i pokazała co potrafi. Tylko proszę pamiętać, że każdy kij ma dwa końce. Kontrole również u Pani mogą się zjawić. Czego nie życzę bo czasami kary mogą przysporzyć kłopotów finansowych.
Hania 19.02.2015 godz. 20:47
W tym całym zamieszaniu najlepszym wyjściem byłoby otwarcie innego punktu gastronomicznego na terenie WGO. Bo powszechnie wiadomo, że konkurencja wzmaga nas ducha walki. Zaraz ceny byłyby niższe i towar świeży. Choć z drugiej strony wydaje mi się to niemożliwe bo podejrzewam, że dzięki znajomością i układom właściciele bistro usunęli taką możliwość. Dzięki zatem za firmy cateringowe które dbają o pracowników WGO. A tanie nie oznacza gorsze drodzy państwo.
Jedna tylko uwaga dla ludzi popierających bistro - trochę kultury osobistej wam by się przydało. Bo Panowie i Panie widać niskich lotów wasza kultura jest. Ale co się dziwić. Skoro wybiera się tylko najlepsze knajpy ;)
Aneta 19.02.2015 godz. 20:40
P. Agnieszko, uważam że w pani bistro są świetni kucharze i sympatyczna obsługa :-) Ceny.... restauracyjne ale potrawy smaczne, niestety pani wypowiedź na temat klientek.... oburzająca!!! te "PANIENKI" to matki, żony, babcie, które przez lata nabijały pani kase. A czy nie lepiej zaproponować np.2 zestawy obiadowe dla pracowników WGO po np. 15 zł? Mimo wszystko życzę Pani udanego biznesu i trochę więcej szacunku dla KOBIET pracujących na WGO.
Najemca 19.02.2015 godz. 19:39
Jestem wlascicielem boxu i rowniez w nim handluje nie uwazam ze niczego sie nie dorobilam... ale tez nie pozwole aby beszczelna smarkula nazywala mnie ,, panienkà,, w zlym tego slowa znaczeniu. Kazda z nas tu pracuje nie tylko Pani Pani Agnieszko a to ze dziewczyny dbaja o swoj wyglad to chyba dobrze i nie rozumiem tego slownictwa...
Mysle ze nie bylo by problemu gdyby ,,fagas,, (rozumiem ze moge tymi slowami sie poslugiwac) wlascicielki nie skopał pracownicy firmy cateringowej (na nie szczescie dla bistro na oczach tych normalnych pieknych kobiet...
Rozumiem konkurencja... Ale kaźdy z wlascicieli chcial by aby kazdy klijet wchodzacy na wgo kupowal tylko w jego boxie ... NIESTETY...
I nie chodzi tu o to czy jest to smaczne czy drogie ...
Basia 19.02.2015 godz. 15:24
Zupa w firmie cateringowej pyszna i kubelek pełen mięsa za 3 zł , w bistro za sama wode 2 kawałeczki mięsa i troszkę marchewki 9 zł ..
Ania 19.02.2015 godz. 15:22
Nie wspominając juz o tym ze przynajmniej raz w życiu kazdy kto kupował w bistro jedzenie natknął sie na nieświeże . Ja przykładowo raz miałam bardzo nieświeży makaron w Daniu włoskim nie wspominając o włosie w kanapce . Także nie polecam . Moze i jedzenie bardzo dobre ale właściciele bardzo zniechęcają swoim zachowaniem . Zazdrośni i chciwi to wszystko
Sylwia 19.02.2015 godz. 15:21
Cała sytuacja jest bardzo śmieszna ;)
Jedno bistro na całe WGO... widocznie ktoś ma dobre układy. Ale nie o to chodzi. Mam ochotę zjeść to zamawiam tam gdzie chcę. Nie powiem, nie raz kupowałam również w bistro WGO. Owszem może i co niektóre potrawy smaczne ale i też bardzo drogie bo ceny jak w restauracji a nie bistro... Ale to też mogę zrozumieć bo skoro brak konkurencji to robią co chcą. Jednak oszczędzania na pracownikach już nie przemilczę. Porcje na miejscu pięknie podane i duże a dla nas w pojemnikach na wynos i to w mniejszej ilości i oczywiście w tej samej cenie czyli od około 18 zł - 30zł... żenada!
Firmy cateringowe dostarczają pyszne jedzenie również w pojemnikach jednorazowych ale za to normalną porcję i za 9 lub 11zł. To się nazywa dbanie o klienta.
Dodatkowo wspomnę, że panienek tu brak. Tu pracują normalne kobiety i widzę nienormalni co niektórzy właściciele ;)
Nadia 19.02.2015 godz. 14:50
Do wiadomości Pana Jacka ...
Nie wiem czy WGO pomylił Pan z jakimś innym miejscem bo tu żadne panienki nie pracują. Tylko poważne kobiety które mają własne zdanie. Pracowników lub właścicieli boksów nazywacie zawistnymi?. To określenie ewidentnie pasuje do właścicieli bistro.! Oni chcąc w śmieszny sposób pozbyć się konkurencji, pokazali swoje prawdziwe oblicze. W dzisiejszych czasach sami możemy decydować co chcemy jeść i gdzie chcemy zamówić. Nikt nam tego nie zabroni. Wolność wyboru!!!!
I dodatkowo jeżeli komuś nie zależy na tak dużym gronie klientów jakim są pracownicy i właściciele boksów WGO to niech nie ma do nas pretensji.
SOLIDARNIE MÓWIMY NIE BISTRO NA WGO.
Kokon 19.02.2015 godz. 12:53
Pretensje mogą mieć sami do siebie stosując taką grę !!! Amen.
Aldona 19.02.2015 godz. 12:04
Do calej tej sytuacji zaistnialej na WGO w zwiazku z afera zywieniowa przyczynil sie nikt inny jak tylko sami wlasciciele Bistro,stosujac brzydkie metody chcac pozbyc sie konkurencji.Po mimo dobrej pozycji na gieldzie,a mianowicie monopolu na bar,zachlannosc wlascicieli Bistro jest tak wielka ze przeszkadza im to,ze pracownicy i wlasciciele boxow od czasu do czasu korzystali z ofert firm kateringowych.W efekcie wlasciciele Bistro po przez swoje manipulacje i brak szacunku do swoich klientow stracili znaczna ich czesc,a firmy kateringowe zyskaly i na tym mysle,ze czas zakonczyc.
M.....a 18.02.2015 godz. 23:54
Pani Agnieszko, porcje w tej chwili na pewno są duże, nie wątpię !!!
A te zawistne panienki są również właścicielami boksów, którym się jednak coś w życiu udało.
Widać, jakie metody taka wypowiedź !
XYZ 18.02.2015 godz. 23:02
Artykuł powstał na zlecenie firm cateringowych,które od pewnego czasu miały problem z dostarczeniem zamówionych dań na WGO.
Chyba to nic dziwnego, bo ta absurdalna sytuacja nie mieści się w głowie.
Baron 18.02.2015 godz. 22:38
Pani Agnieszka powinna udać się na kurs jak walczyć o klienta bo takimi metodami dużo nie zdziała, pewnie już odczuła to zaglądając do swojej kasy !
Monika 18.02.2015 godz. 22:19
MAŁE SPROSTOWANIE !
Faktycznie reporterka pisząc ten artykuł, nie do końca była poinformowana o zaistniałej sytuacji na WGO. Nikt nikogo nie zmuszał do jedzenia !!! Problem tkwił w tym ,że właściciele BISTRO czując zagrożenie jakimi były dla nich firmy cateringowe, dowożące jedzenie dla pracowników czy właścicieli boksów postanowiła uprzykrzyć życie tym firmom nasyłając na nie kontrole, straż miejską i firme ochroniarską (pewnie zaprzyjaźnioną) tym samym wzbudziła bunt i niechęć a wychodząc do tłumu pracowników i właścicieli WGO jeszcze bardziej pogorszyła swoją sytuację ,mówiąc, cytuje "...i tak h... z was mam ". Więc skoro tak jest to nie rozumiem dlaczego tak zaciekle walczyła ??? Dodam jeszcze,że porcja dla pracowników znacznie się różniła od porcji dla klienta z zewnątrz - tylko cena niestety pozostala taka sama. Więc pytam czy to jest fair? Niestety kolejki w barze zdecydowanie się zmiejszyły...Więc ludzie darujcie sobie te bezsensowne komentarze w stylu "zazdrość ludzka" bo mylicie pojęcia i fakty !!! Jakość dań zostawiam bez komentarza bo to rzecz smaku i podniebienia ...
Agnieszka Niewitecka 18.02.2015 godz. 18:52
To wszystko jest niestety z ludzkiej zazdrości, przykre to, ale prawdziwe. Chcę powiedzieć, że jedzenie w Bistro na WGO jest smaczne, świeże, pięknie podane, duże porcje, po prostu pyszne a ceny normalne jak we wszystkich punktach gastronomicznych. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, a zawistne panienki pracujące w boksach, którym w życiu się nic nie udało zjadłyby przepyszny obiad przygotowany w higienicznych warunkach za nieduże pieniądze. Nic nie może się równać z jedzeniem przygotowanym w barze na WGO!!!!!!!!!!!
Kaśka 18.02.2015 godz. 08:56
Zgadzam się z moimi przedmówcami , zazdrość ludzka nie zna granic. Reporterka pisząc ten artykuł zdecydowanie pokazała jak dobrą jest koleżanką jedną z pań której żal wydać 18 ZŁ a nie 30 na obiad , zresztą kogo to obchodzi. Chodząc do baru zawsze jest kolejka była i będzie bo po prostu jedzenie jak na TAKIE BISTRO , jest WYŚMIENITE !! I wcale ceny nie są drogie . Pani Agnieszko niech nadal wykonuje Pani swoją prace tak jak do tej pory bo poziom kulinarny jest na bardzo wysokim poziomie ! A Wy dziewczyny nie róbcie sobie więcej wstydu takimi pierdołami jak odbiór jedzenia przy biedronce , taka gwiazda że do biedronki 50 metrów podejść nie może ? W sumie tak obiad za 9 zł to gdzie będziesz chodziła ....
z gieldy 18.02.2015 godz. 07:43
A problem byl/jest. Kazdy ma prawo jesc, co chce. I nie musza to byc wykwintne obiady za wykwintna cene. Ciekawe ile osob w pracy je codziennie obiady za 30 zlotych...
Danuta 17.02.2015 godz. 22:13
Przychylam się do poniższych wypowiedzi. Bywam na WGO dość często i praktycznie za każdym razem korzystam z usług znajdującego się tam Bistro. Jedzenie mają wyśmienite. Jadłam w wielu miejscach w Polsce i zapewniam, że tak dobrego i świeżego jedzenia nie spotkałam nigdzie. Jakość i wielkość posiłków jest adekwatna do cen. A tak na marginesie, podłość ludzka nie zna granic! Polecam wszystkim to Bistro!
Damian 17.02.2015 godz. 20:30
cóż ca nierzetelny i tendencyjny reportaż, aż dziw bierze, że markury ze swoja marka jaka posiada w wielkopolsce decyduje sie na publikacje " na zlecenie" i opisuje ćwierćprawdy
John 17.02.2015 godz. 20:06
często bywam na WGO posiłki są bardzo smaczne a porcje duże, co niektóre restauracje mogą pozazdrościć, obiad można zjeść nawet za niższą cenę.i nikt mnie do niczego nie zmuszał abym musiał tam zjeść .
Jacek 17.02.2015 godz. 20:02
Zgadzam się z panem Przemkiem ludzka zazdrość nie zna granic, niech te zakompleksione i zawiłe panienki pracujące na giełdzie zajmą się swoim życiem i swoimi sprawami a nie szukają problemów na siłe i uprzykrzają życie innym, jedzenie jest przepyszne a ceny są normalne jak we wszystkich punktach gastronomicznych
pozdrawiam
Przemek 17.02.2015 godz. 19:30
W dzisiejszych czasach " były zmuszane do kupowania " ? Czy w ogóle czyta ktos ten reportaż ? Jestem właścicielem swojego Boxu na WGO , prawda jest niestety okrutna . Zawiść i zazdros ludzka nie zna granic . Nic takiego tutaj mie ma miejsca , a nie oszukujmy sie obiady są tutaj najlepsze w całej Polsce . Z chęcią ja udzielę wywiadu na temat tej ludzkiej zazdrości . A reporter/ reporterka pisząc , ze w dzisiejszych czasach sa " ludzie zmuszani " do kupowania to chyba przesadziła z alkoholem i jej wyobraźnia nadaje sie do gier komputerowych . Pozdrawiam .