Kolejny groźny pożar na północy Wielkopolski
W Białośliwiu popołudniu spłonęły trzy budynki gospodarcze i jedno mieszkanie. Są ranni.
Niemiecki obóz zagłady w Chełmnie nad Nerem był miejscem eksterminacji Żydów w Kraju Warty. Pierwszy transport trafił tam 8 grudnia 1941 r.
Więźniów uśmiercano w samochodowych komorach gazowych – zabijały ich w trakcie jazdy spaliny odprowadzane do wnętrza uszczelnionych kabin. Ciała grzebano w oddalonym o 4 km Lesie Rzuchowskim. W pierwszej kolejności wymordowano Żydów z okolicznych miejscowości - Koła, Kłodawy czy Izbicy Kujawskiej - najpierw zamknięto ich w tamtejszych gettach, potem trafili do obozu.
Wśród ofiar są też dzieci z czeskich wsi Lidice i Ležáky, dzieci z Zamojszczyzny oraz najmłodsi mieszkańcy getta w Łodzi. W Chełmnie ginęli też łódzcy Romowie oraz Żydzi z Niemiec, Czech i Austrii. Ostatnia egzekucja odbyła się w obozie w nocy z 17 na 18 stycznia 1945r.
Szacuje się, że w Chełmnie zginęło około 200 tys. osób. W środę o 11:00 rozpoczną się uroczystości poświęcone ich pamięci.
W Białośliwiu popołudniu spłonęły trzy budynki gospodarcze i jedno mieszkanie. Są ranni.
Od stycznia do kwietnia strażacy odnotowali ich blisko 200. Spaliło się 117 hektarów lasu, czyli już teraz więcej niż przez cały zeszły rok.
Urządzenia sterowania ruchem zawiodły na odcinku Luboń - Poznań, i tam - według zapowiedzi kolejarzy - naprawa powinna właśnie dobiegać końca.