Dlatego prócz patroli strażników las w okresie przedświątecznym kontrolują fotopułapki. Umieszczone są na drzewach, w miejscach gdzie najczęściej dochodzi do kradzieży. - Reagują na każdy ruch a dzięki nadajnikowi karcie SIM i GPS-wi straż leśna otrzymuje natychmiast wiadomość - mówi zastępca nadleśniczego Łukasz Wyrzykowski.
Czasy z filmu "Miś", kiedy to wozem jechano do lasu i wycinano choinki hurtowo już dawno minęły, są to incydentalne przypadki. Cieszy nas, że ta świadomość społeczeństwa się tak ukształtowała, ze chodzi o to, że choinka ma certyfikat, ze została kupiona legalnie z lasów Państwowych. To dużo większa satysfakcja niż stres związany z kradzieżą. Kara za wycięcie choinki wynosi 500 zł, więc myślę że te pieniądze można przed świętami inaczej zainwestować.
W ubiegłym roku Nadleśnictwo Kalisz nie odnotowało żadnej kradzieży, ale wcześniej zdarzały się takie przypadki. Sprawy zostali ukarani mandatami, ale żadna sprawa nie została skierowana do sądu.