Opozycja krytykowała prezydenta za to, że jest to budżet konsumpcyjny. Głosowanie nad przyjęciem budżetu poprzedziła burzliwa dyskusja.
Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski przekonywał, że przyszłoroczny budżet jest prorozwojowy.
To bardzo dobry budżet, rekordowy pod wieloma względami, m.in. jeżeli chodzi o dochody miasta, ale również o kwotę, którą zamierzamy przeznaczyć na inwestycje, bo to ponad 120 mln złotych. To prorozwojowy budżet
- mówił Kinastowski.
Radni KO, którzy głosowali przeciwko uchwale budżetowej, krytykowali plan wydatków. To budżet fikcyjny - mówił radny Dariusz Grodziński.
Zapisano tam 120 mln złotych na inwestycje, ale poprzedni rok i jeszcze poprzednie lata wskazują na to, że te zadania nie są wykonywane, tylko pieniądze są rolowane z roku na rok i potem jako wolne środki wydawane na konsumpcję
- mówił Grodziński.
W przyszłorocznym budżecie zaplanowano m.in. drogowe przedłużenie Szlaku Bursztynowego, remont ulic Częstochowskiej i Rzymskiej od Księżnej Jolanty do Antycznej, przebudowę targowiska przy 3 Maja, czy remont budynku I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka.