Dziadek prezydenta patronem ulicy - tak zdecydowali kaliscy radni
Radni przegłosowali. Będzie w Kaliszu ulica Henryka Kinastowskiego - dziadka urzędującego prezydenta. 12 radnych było za, 10 wstrzymało się od głosu.
Mimo że w tradycji judaistycznej nie ma Dnia Wszystkich Świętych ani Zaduszek to wielu mieszkańców odwiedza to miejsce i zapala znicze. Dlatego już od czwartku bramy cmentarne są otwarte - mówi opiekunka cmentarza Halina Marcinkowska.
Żydzi nie obchodzą święta zmarłych, nie ma w kalendarzu świąt żydowskich takiego święta. Generalnie bardzo rzadko się przychodzi na cmentarz, ale żyjemy w Polsce, chcemy więc zrobić taki ukłon w stosunku do osób, które chcą pamiętać swoich żydowskich sąsiadów i ja każdego roku, także i w tym- bramy cmentarza żydowskiego są otwarte
- podkreśla Halina Marcinkowska.
Przed II Wojną Światową na cmentarzu żydowskim było ponad 3 tys. pochówków. W tej chwili zaznaczonych grobów jest około 100. Ostatni pochówek był w 1962 roku, natomiast w 2005 roku symbolicznie pochowano tam Henryka Jedwabia, komandosa, uczestnika Bitwy o Monte Cassino, Kawalera Krzyża Virtuti Militari.
Na cmentarzu są także macewy z XVIII i XIX wieku przeniesione ze starej nekropoli, którą zniszczyli hitlerowcy podczas II Wojny Światowej.
Radni przegłosowali. Będzie w Kaliszu ulica Henryka Kinastowskiego - dziadka urzędującego prezydenta. 12 radnych było za, 10 wstrzymało się od głosu.
Brazylijczyk Alex Baginski jest wielkim fanem Lecha Poznań. Kibice zafundowali mu wizytę w Polsce. To pierwsza zagraniczna podróż w życiu 25-latka ze stanu Rio Grande do Sul.
To już drugie postępowanie, poprzedni przetarg unieważniono w wyniku decyzji Krajowej Izby Odwoławczej.