Jak informowaliśmy wczoraj, Politechnika Poznańska - największa uczelnia techniczna regionu, uroczyście rozpoczęła rok akademicki w nowym, bardzo nowoczesnym budynku dydaktycznym Wydziału Technologii Chemicznej na rozbudowywanym kampusie Warta. Dzisiaj gościem porannej rozmowy Radia Merkury był Kanclerz Politechniki - Janusz Napierała. Mówił o nadwarciańskim kampusie, o inwestycyjnych planach Politechniki i o problemach.
"Mieliśmy w tym roku, statystycznie, 1,7 kandydata na jedno miejsce na nasze studia. Więc nie narzekamy na brak studentów. W tej chwili na Piotrowie rozbudowa kampusu Warta zaawansowana jest w 80-85% wobec naszych potrzeb. Budujemy tam teraz halę sportową. To będzie obiekt o powierzchni ponad 4 tysięcy metrów kwadratowych, z boiskiem do wszelkich gier zespołowych, z trybunami na około 650 miejsc, z salami do indywidualnych ćwiczeń. Chcemy przyjąć ten budynek w użytkowanie w maju przyszłego roku. Plany rozbudowy obejmują też obiekty, do których będzie można przenieść ostatnie wydziały, rozproszone w mieście, a zwłaszcza Wydział Architektury. Docelowo, do roku 2020 planujemy mieć wszystkie wydziały Politechniki na Piotrowie. /../
Nasz kampus, nasze obiekty nie mają ogrodzeń, są otwarte na miasto. Bardzo chcemy też, żeby samo nabrzeże rzeki było miejscem dla rekreacji i wypoczynku. Zarówno dla studentów jak i dla mieszkańców Poznania. Chcemy także, żeby częścią wspólną Politechniki i miasta - ale częścią przyjazną dla pieszych i rowerzystów - była ulica Piotrowo i fragment ulicy Berdychowo.
Od kilku lat ślemy wnioski i prośby do miasta, żeby władze Poznania rozważyły możliwość wyłączenia z ruchu ulicy Piotrowo i przygotowanie dla tego ruchu Kórnickiej i Jana Pawła II. Nam chodzi także o bezpieczeństwo studentów. Przecież codziennie około 10 tysięcy naszych studentów tam przebywa i przemieszcza się po ulicy Piotrowo. Kierowcy zaś muszą czekać kilkanaście minut, żeby przejechać te kilkaset metrów. /../ Plan zagospodarowania przestrzennego zakłada ulicę na bulwarze nadwarciańskim. Gdyby tak było - to przecież odetnie to możliwość korzystania przez studentów i mieszkańców z nabrzeża! Dlatego ślemy petycje do miasta w tej sprawie - na razie bez odzewu".
Politechnika Poznańska chce sprzedać cztery swoje budynki na Wildzie. (20 października finał II przetargu sprzedażowego). Mieszkańcy Wildy bardzo chcą, by jeden z tych budynków ponownie służył dzielnicy, na przykład w postaci wspólnego domu dzielnicowego. Kiedyś były tam łaźnia miejska czy Dom Starców Fundacji Bergera. "Musimy dbać o swoje finanse. Ale nie wykluczam rozmów z miastem, na temat jednego z tych budynków. To jest kwestia warunków. Te warunki można tak ukształtować, żeby były do przyjęcia przez obydwie strony" - deklaruje Janusz Napierała. (cała rozmowa poniżej)