NA ANTENIE: SYRENY (2014)/ARTUR ROJEK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jechała autostradą pod prąd, nie dojechała. Utrudnienia na A2

Publikacja: 07.02.2019 g.16:44  Aktualizacja: 07.02.2019 g.18:20 Adam Sołtysiak
Poznań
Na autostradzie A2 doszło do dwóch wypadków. Są ranni.

Kobieta jadąca pod prąd jest sprawcą wypadku do jakiego doszło na poznańskim odcinku autostrady A2 w okolicach Lubonia. Według wstępnych ustaleń jechała pod prąd około 5 km: od Komornik do węzła Poznań Luboń. Nie wiadomo jak znalazła się na niewłaściwym pasie drogi. Na wysokości Lubonia uderzyła w dwa samochody i wjechała do rowu. Jedna osoba ucierpiała.

Kobieta mogła być pod wpływem środków odurzających - przypuszczają policjanci. Jej volkswagen passat zarejestrowany w województwie łódzkim pokonałby jeszcze dłuższy odcinek, gdyby na węźle Luboń nie zderzył się z dwoma pojazdami.

- Jej stan psychofizyczny jest jeszcze do ustalenia. Będziemy sprawdzać, czy nie zażywała żadnych środków odurzających. W tej chwili nie ma z nią kontaktu. Może być w szoku, ale może to być spowodowane innymi czynnikami - mówi naczelnik poznańskiej drogówki Przemysław Kusik.

Jadąc nieprawidłowo, samochód kobiety uderzył w dwa pojazdy, a następnie zatrzymał się kilkaset metrów dalej. Kobieta trafiła do szpitala na obserwację.

Świadkowie twierdzą, że tuż po wypadku nie była w pełni świadoma:

- Osobie, która do niej dobiegła, podobno powiedziała, że pałiła marihuanę - usłyszał nasz reporter na miejscu wypadku.

To nie jedyny wypadek na autostradzie. Kilkadziesiąt minut wcześniej na przeciwnej nitce pomiędzy węzłami Luboń a Krzesiny zderzyło się siedem samochodów. Jedna osoba została ranna. W obu przypadkach droga była zablokowana, co spowodowało gigantyczne korki w obie strony, a także na ulicach w Poznaniu.

https://radiopoznan.fm/n/fhgjq4