"Chory ma trafić do nas w czasie pierwszej, tak zwanej złotej godziny. Jeśli to się uda, po zawale nie będzie praktycznie śladu" - mówi dyrektor szpitala w Grodzisku Michał Manicki. Szpital w Grodzisku zatrudnił już specjalistów kardiologów, którzy docelowo będą dyżurować przez całą dobę.