Jak odnawiać nasze blokowiska?


Trybunał Konstytucyjny zażądał uporządkowania przepisów dotyczących technik przymusu bezpośredniego. W Polsce może je stosować ponad 20 rodzajów służb! Czy przeciętny Kowalski wie, że straż rybacka może użyć kajdanek, paralizatorów, gazów, a nawet broni palnej? Jakie uprawnienia powinny mieć służby interwencyjne? Ile ich powinno być w Polsce? Czy policja za często, a może za rzadko sięga po zdecydowane środki? Czy my - obywatele czujemy się bezpiecznie i czy po zmianach będzie - tak jak założono - bezpieczniej?
Pałki, kajdanki, kaftany bezpieczeństwa, pasy zespolone, siatki obezwładniająca, pociski niepenetrujące, czyli gumowe kule. Także psy i konie służbowe - to tylko niektóre środki przymusu bezpośredniego z katalogu nowej ustawy. Trybunał Konstytucyjny zażądał ustawowego zapisania przepisów o stosowaniu tych narzędzi. Wcześniej mówiły o tym jedynie rozporządzenia poszczególnych resortów. Według ustawy prawo do stosowanie siły ma aż 21 służb, między innymi, Straż Ochrony Kolei, Straż Rybacka, Straż Graniczna, Straż Więzienna.
Co to zmieni w pracy policji ? - Zdaniem Andrzeja Borowiaka, rzecznika wielkopolskiej policji...niewiele lub prawie nic, a to dlatego, że ustawa jedynie uporządkowała zasady zapisane wcześniej w rozporządzeniach ministerstwa. Przy okazji niektórych zdarzeń policjanci są krytykowani albo za zbyt pochopne użycie broni, albo za zbytnią powściągliwość wobec przestępców. Jak to będzie teraz wyglądało?
Ustawa jednak nie dotyczy wyłącznie policji ale także różnego rodzaju służb. Wiele z nich, podobnie jak policja będzie mogła uzywać paralizatorów i to niepokoi m.in. Helsińską Fundację Praw Człowieka. Skąd niepokój? Wystarczy przypomnieć sobie sprawę zdenerwowanego Polaka uwięzionego na lotnisko w Toronto w Kanadzie, wobec którego służby użyły paralizatora, co skończyło się dla tragicznie.
Niby nic się nie zmieniło. Nowa ustawa o użyciu środków przymusu tylko podobno porządkuje to co było do tej pory a jednak - policyjni związkowcy zwracają jednak uwagę na zbyt krótki czas jej wprowadzania. Czy po wprowadzeniu nowej ustawy policjanci będą miej jasność, kiedy mogą używać broni, czy innych środków przymusu? Ustawa jest napisana bardzo hermetycznym językiem i jak zwraca uwagę Helsińska Fundacja Praw Człowieka, niektóre określenia są bardzo nieczytelne, zbyt ogólne - dużo czasu potrzeba by ją zdekodować i upewnić się, że rzeczywiście wszystko jest jak do tej pory.
Co o zapisach ustawy mówią politycy? Krystyna Łybacka z SLD zwraca uwagę na dużą liczbę formacji uprawnionych do stosowania siły. Jednak poseł PO Jakub Rutnicki odpiera te zarzuty.
Na razie wszyscy uprawnieni do stosowania siły szkolą się, poznają nowa ustawę i zastanawiają się czy przepisy regulują też takie zachowania policjantów jak te, które kiedyś doprowadziły do strzelaniny i tragedii na ul. Bałtyckiej w Poznaniu? Zdaniem Andrzeja Szarego z policyjnych związków zawodowych nawet najlepsze przepisy nie wykluczą takich pomyłek.
Tworzeniu tej ważnej ustawy przyglądali się prawnicy i obrońcy praw człowieka. Ich zdaniem na szczęście udało się uniknąć najbardziej kontrowersyjnych przepisów pozwalających na stosowanie siły wobec małoletnich i kobiet w ciąży. A co o nowych przepisach sądzą zwyczajni obywatele? Czy kwestia użycia siły przez służby mundurowe powinna nas w ogóle interesować, skoro jesteśmy "praworządnymi" obywatelami?