"Dostaliśmy informacje o pożarze jednego z budynków w gospodarstwie" - mówi starszy kapitan Damian Żukrowski, oficer prasowy nowotomyskich strażaków.
W Pierwszej fazie osoba zgłaszająca poinformowała o tym, że zawaliła się konstrukcja dachu obory, no i że doszło do zapalenia się tej konstrukcji dachowej. Okazało się, że do pożaru nie doszło - prawdopodobnie były to obłoki kurzu, który unosił się nad zawaloną konstrukcją obory. Konstrukcja dachu zatarasowała dwie bramy wyjściowe, w związku z czym strażacy podjęli akcję. Wszystkie zwierzęta zostały ze środka ewakuowane. Było to: 8 byków, 8 cielaków oraz 10 owiec
- mówi Żukrowski.
Żadnemu zwierzęciu nic się nie stało. W trakcie akcji strażaków czuwał nad nimi wezwany na miejsce lekarz weterynarii. Nie wiadomo, co było powodem zawalenia się dachu obory.